𝑵𝒂 𝒛𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆..

nie żyje..

Niedaleka przyszłość
Cmemtarz

James Potter ostatnio plakal bardzo duzo. Bo "stracił" siostre gdy dołączyła do Voldemorta. Ale nie mial racji. Uswiadomil sobie to dopiero teraz. Gdy stal nad jej grobem wraz z przyjaciółmi i plakal.

-zostawiła ci list.-

Powiedzial Syriusz próbując powstrzymać emocje. James niepewnie wziął go z ręki przyjaciela. Otworzyl go i zaczął po cichu czytać.

_________________________________________

Drogi James'ie
Już na początku chce cię za wszystko przeprosić.
Za to że cię zawiodłam,
Za to że wszystkich was zawiodłam.
Wiem że to dla ciebie trudne,
Ale zrobilam to wszytsko dla ciebie.
Dla ciebie, Lily i waszego dziecka.
Wiem że Lily jest w ciąży.
Nigdy z Regulusem nie byliśmy po stronie Czarnego Pana.
Byliśmy szpiegami porządku.
Wiem, że teraz czujesz się winny,
ale proszę przestań.
Wiem że to było niebezpieczne
Ale zrobilam to dla ciebie.
Pamiętaj czas w Hogwarcie.
Pamiętaj wszystkie piękne chwilę.
Proszę.
Chcę ci po prostu powiedzieć
Że nie powinienes być smutny z powodu mojej śmierci,
Ponieważ nie jestem tego warta.
Kocham cię ponad wszystko i nigdy o tobie nie zapomnę.
Moja śmierć była konieczna żeby ocalić wiele żyć.
Proszę, powiedz tez reszcie.
Powiedz im że ich kocham i że nigdy ich nie zapomnę.
Bardzo cię kocham braciszku.

Elizabeth Euphemia Potter

(Uważajcie na Peter'a, jest po stronie Voldemorta.)
_________________________________________

Po przeczytaniu listu James przeczytał go ponownie a potem padl na kolana i przeczytał ponownie. Jak on mógł myśleć że ona była zła. Zasłonił twarz rękami i zaczął ponownie płakać.

Bo spokojne i szczęśliwe życie nie było tej dwójce pisane