7.

306 6 7
                                    

Poczułam ukłucie gdzieś w klatce piersiowej. Nie, to nie możliwe. To nie ona. To nie ta sama Sarah. W tym mieście zapewne jest ich 100 razy więcej. To. Nie. Ta. Sama. Osoba.

To ona. Czuje to w kościach. Skręca mnie od jej wzroku. Kim ona do chuja jest?

- Ej Lia wszystko dobrze? - Usłyszałam zachrypnięty, niski głos Holly. - Halo Tumbler jesteś tam? - Ręka przed oczami sprawiła, że znowu trzeźwo myślałam. Szybko rozejrzałam się dookoła. Szkoła. Hala. Zajęcia. Nowa dziewczyna. Sarah.

Szybko się podniosłam do pozycji stojącej, chociaż nie mam pojęcia jakim sposobem znalazłam się na ziemi. - Tak. - Powiedziałam i wytrzepałam tył spódniczki z kurzu, jaki był na podłodze. Zakręciło mi się w głowie, ale szybko złapałam równowagę. - Możemy zaczynać.

- A gdzie ona jest? - Wydukałam z głosem, jakiego nigdy u siebie nie słyszałam.

- Gdzie jest kto? - Mówiąc to, spojrzała na Kate, jakby prowadziły niemą rozmowę. Wydawało mi się, że nie wiedzą o czym mówię. Rzucały sobie  nawzajem spojrzenia,

- Sarah. Przed chwilą tu była. - Byłam zdezorientowana. Przed chwilą była tutaj. A teraz jej nie ma. Kate i Holly patrzyły na mnie z taką troską jakiej nie widziałam jeszcze nigdy.

- Chyba walnęłaś się w głowę, kiedy spadłaś. - Kate przyłożyła dłoń do mojej głowy. - Napewno nic cię nie boli?

Odwróciłam się i spojrzałam na wszystkie osoby, na sali gimnastycznej. Wszystkie miały zdezorientowane miny. Oprócz Emmy. Patrzyła pustym wzrokiem w ścianę. Ale to było u niej normalne. Ona po prostu tak miała. Wyłączała się, zapominając o wszystkim dookoła. Wróciłam wzrokiem do dziewczyn, które wciąż patrzyły na siebie z niezrozumieniem.

- Nie, nic mnie nie boli. - Zrobiłam mały krok w przód i zachwiałam się lekko. Holly szybko złapała mnie pod ramie. - Nic mi nie jest. - Powiedziałam, i oderwałam się od dziewczyny. Poczułam ból na skórze. Całe ciało, bolało mnie tak bardzo, że nogi zaczęły odmawiać współpracy. Spadłam na ziemię, kuląc się, w każdą stronę. To było jak wbijanie szpilek w każdą część mojego ciała. Jednak jedno miejsce bolało mnie znacznie mocniej. Nie wiem, czym było to wywołane. Ale moje znamię, to które mamy razem z Jacobem, piekło, jakby wypalało mi skórę. Nie mogłam tego znieść. Krzyczałam. Piszczało mi w uszach. Niczego, bardziej nie chciałam od zatrzymania tego bólu. Błagam, Boże pomóż mi. Ty, albo ktokolwiek inny. Całe ciało oblał zimny pot. Nie zniosę tego. Łzy zaczęły lać się po mojej twarzy. Wodospad łez. Nigdy czegoś takiego nie czułam. Nigdy. I nagle wszystko ustało. Nic już nie bolało. Czułam, jak bardzo mam opuchniętą twarz od łez. Całe ubrania były mokre od potu. Bałam się zrobić jakikolwiek krok. Leżałam nieruchomo. Jeden ruch, i ból powróci. Poczułam na sobie dłonie, wychodzące z ziemi. Dotykały mnie, jakby chciały mnie zabrać do siebie. Puszczaj! Moje myśli krzyczały, chociaż ja nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Błagam puśćcie... Łzy rozpaczy znowu polały się po mojej twarzy. Ja już nie chce... Nic nie zrobiłam... Jestem niewinna.

Niewinna

***

- Powinna się już obudzić... Nie wiem co poszło nie tak.

- Dajmy jej czas, napewno zaraz się obudzi.

Słyszałam te głosy, jak przez mgłę. Były poważne, ale nie przerażające ani odpychające. Uspokajały mnie. Teraz wszystko mnie uspokajało. To na czym leżałam. Zapach jaki tu jest. Otworzyłam oczy i natychmiast je zamknęłam, bo światło bardzo mnie poraziło. Przetarłam oczy, i delikatnie się podniosłam. Byłam w... szpitalu? Chwile patrzyłam na białą ścianę, z małym ekranem zawieszonym na ścianie. Poczułam dosyć nieprzyjemne mrowienie w prawej dłoni. Byłam przypięta do kroplówki. Sala była pusta, było bardzo jasno. Czułam na sobie kogoś wzrok. W końcu do sali wszedł jakiś mężczyzna, był dosyć wysoki, na twarzy miał lekki zarost i ubrany był w biały fartuch, jego ciemne włosy były ulizane płasko na lewą stronę. Na fartuchu znajdował się napis.
Dr. Elleman.
Chwile przyglądał mi się badawczo.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 03, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

After All Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz