To był on. Moi ludzie ustalili ostatnio, iż jest on moim bliźniakiem, chociaż nikt nie wiedział jak to możliwe. Po co tu przyszedł?
-Czego tu chcesz? Kto cię tu w ogóle wpuścił? Ochrona! Wyprowadzić go.
Nagle zaczął się śmiać. Nie rozumiałem jego zachowania. Do pewnego momentu...
-Zapytaj ojca o przeszłość.. A I PRZY OKAZJI TO JA SPOWODOWAŁEM WYPADEK, miłej zabawy braciszku!
Czy ja właśnie dobrze usłyszałem!? Czy on właśnie przyznał się, że to przez niego jest tu moja Kor!?
W ciągu sekund mój gniew pokonał wszystkie granice granic. Zaczęłam biec w kierunku jego i 2 mężczyzn, który co trzymali. Miałem go ochotę zabić. Wręcz chciałem to zrobić. Rzuciłem się na niego i zacząłem dusić, tak mocno jak byłem w stanie. Nie miałem litości, nie dla niego po tym co zrobił. Nagle ktoś zaciął mnie rozdzielać od mężczyzny. Byli to inni ochroniarze. Wkurwiłem się jeszcze bardziej i krzyknąłem, aby mnie puścili. Zrobili to.
Stanęłam na przeciwko faceta i spojrzałem mu w oczy i powiedziałem, że pożałuje tego wszystkiego co zrobił. Po czym kazałem wyprowadzić go z sali i zadzwonić na policję, rozkazałem przekazać władzą, to, iż sprawa dotyczy państwa Hale . Poprosiłem, żeby poinformowali mnie gdy przybedą. Następnie szybko wróciłem do mojej ukochanej, błagając aby do mnie wróciła.
Nie było dane mi długo z nia przebywać, bo dość szybko przyjechały gliny. Wyjaśniłem im całą sprawę a oni zabrali Jacoba. Gdy wróciłem do sali, w której była Kornelia, były przy niej 2 pielęgniarki, chyba je gdzieś zabierały. Podszedłem bliżej i zapytałem co się dzieje. Kobiety oznajmiły mi, o serii badań, zleconych przez lekarza. Poinformowały, że mogą one trochę zająć. Postanowiłem wykorzystać czas na rozprawienie się z ojcem oraz dowiedzenie się w końcu co się tu do jasnej kurwy dzieje.
![](https://img.wattpad.com/cover/239175506-288-k733517.jpg)
CZYTASZ
Król jako biznesmen
RomanceHistoria Iana i Korneli, nie miała jak narazie możliwości zakończyć się „happy endem". Prowadzą odległe i zupełnie inne życie, nasz książę przygotowuje się do styczniowej koronacji, a nasza Kor prowadzi całkiem szczęśliwe życie z Jacobem, próbując...