prolog

774 21 10
                                    

To była słoneczna niedziela. Jak zwykle wybierałam się do kościułka. Ale najpierw musiałam wybrać ołtfit. Wyglondałam tak

Wyszłam z domu i udałam się na msze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z domu i udałam się na msze. Lecz nagle załuwarzyłam urodziwą dziewkę swojoncą przed kościułkiem i paloncom papierosa. Wyglondała tak.

- GŻESZYSZ MOJA DROGA

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- GŻESZYSZ MOJA DROGA. - Powiedziałam jej
- MAM TO W DUPIE. W KOŃCU JESTEM BAD BICZ.
Ja tylko się odwruciłam i weszłam do kościułka. Msza leciała mi na słóchaniu słuw ksiendza i aktywnym uczestniczeniu w mszy. Gdy nagle zobaczyłam dziewczynę ktura wcześniej stała przed kościołem. Siedziała ona na telefonie. Bardzo mnie to zdenerwowało bo w kościułku nie wolno siedzieć na tym urzondzeniu szatana! A ona sama jest obcienta na hłopaka!! Na pewno siedzi w niej szatan. Po zakończonej mszy znuw podeszłam do dziewki.
- Jak masz zamiar siedzieć na telefonie w świątyni to lepiej tam wogule nie whodz!
- Jaki ty masz problem zakonnico?
- Szanój Boga
- Aha. Ja jurz spadam. Nara suko.
Byłam obórzona tym jak mnje nazwał ten bezborznik. Jak ona wogule tak morze! Jestem sfrustrowana. Ale będzie cierpieć menczarnie w piekle. Kiedy wruciłam do domu postanowiłam posiedzieć z mojim rodzeństwem. Nie używałam telefonu bo to cienzki gżeh! Pszedmiot szatana. Graliśmy razem w skrable. Ale ja jakoś nie mogłam pszestac myśleć o tej bezborznicy...

$$$$$$$$

Witam was w nowym opowiadaniu dzieciaczki. Mam nadzieje, że na początek was nie zanudziłam 😂 To miłego czytania
Możecie dać ⭐️ 😗💅
~ Z Bogiem
Amen
Pozdrawiam,
Gorąca Gosia

Za tobą do piekła  // +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz