Rozdział 5

359 15 2
                                    

《~Magia czasu dwa dni później~》

Molly i Artur właśnie wrócili do domu. Pani Wesley jak zwykle od razu poszła do kuchni zrobić coś do jedzenia, a na to Pan Artur był w swoim "warsztacie" i budował kolejne bez użyteczne mugolskie wynalazki. Bliźniaki nawet nie wyszli się przywitać co mnie bardzo ździwiło.

...

Po zjedzonym posiłku który przygotowała Molly wszyscy wrócili do swoich zajęć oprucz mnie. Pomogłam kobiecie posprzątać w kuchni.

- Molly...?- zapytałam rudej kobiety.

- tak moje dziecko?- posłała mi radosny uśmiech.

- dostałam list od mojej przyjaciółki, i wiesz dawno jej nie widziałam i chciałam się z nią spotkać.

- jasne możesz kiedy?- odpowiedziała.

- chciałam jechać jutro na chodź by na tydzień

- dobrze A kto to ? - nigdy nie mówiłam im że przyjaźnie się z kim z innego domu więc nie wiem jak to przyjmie ale dobra raz się żyje.

- Angel Snape z Slytherinu- spuściłam głowę w dół.

- Z Slytherinu?!- wrzasneła.

- Molly wiem że według Ciebie są fałszywi i wredni ale Angel jest inna proszę - błagam ją.

- nie - powiedziała zdecydowanie.

- proszę - spojrzałam na nią błagalnym spojrzeniem.

- powiedziałam nie i nie zmienię zdania. Lepiej idz sie juz połuż Lauren.- rzekła.

Opuściłam kuchnię z obrażoną miną. Z pokuju Golden trio było słuchać tylko śmiechy i chichoty. Poszłam do siebie. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Freda..

- co Ty tutaj robisz?- zapytałam zamykając drzwi.

- przepraszam ..przepraszam za to że Cię zraniłem i okłamałem..- spojrzałam na niego nie pewnie.

- okłamałeś? Jak ?

- nie kocham żadnej Lucy, kocham Ciebie Lara..- złapał mnie za rękę.

- Ty tak na serio?- wyrwałam swoją rękę.- i co teraz myślisz że żuce ci się w ramiona i powiem jak bardzo Cię kocham ?!- jedna łza poleciała mi po poliku.

- wiem Lara zepsułem wszystko.. Ale próbuje to naprawić więc zostaniesz moją dziewczyną? - podszedł bliżej mnie.

- Fred...

- proszę powiedz tak..- położył swoją dłoń na moim poliku.

- jestem z Draco...- spuściłam głowę w dół.

- Lara ale to twój kuzyn- zaśmiał się.

- co?- nie wiedziałam że Draco to mój kuzyn bo nie znam korzeni swojej rodziny.

- no twój tata to kuzyn mamy Malfoya.

- no to raczej możemy być razem- zaśmiałam się.

- no raczej tak mała- przytulił mnie.

- pokłuciłam się z Molly..- powiedziałam przytulając się do niego.

- słyszałem

- czemu nie mogę spotkać się z moją przyjaciółką?- podniosłam głowę aby na niego spojrzeć.

- Bo jest z Slytherinu A moja rodzina nie lubi ślizgonów- pocałował mnie w czoło.

- ehh...No tak - odsunełam się od chłopaka i położyłam się na łóżku.

- więc jesteś teraz moja ?- zapytał kładąc się obok mnie .

- tak, a ty mój - złapałam go za rękę.

- będziemy że sobą na zawsze kocham Cię- pocałował wierzch mojej dłoni.

- na zawsze - przytuliłam się do rudowłosego i zasnełam.

L.

Nowa bohaterka.

Sydney Sweeny jako Angel Snape.

______________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

______________________________________

Hejka! Jak podoba się rozdział i nowa bohaterka ? Proszę o gwiazdki.

Do następnego!🧡⚘

Do not leave me...| | Fred Weasley~1 [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz