12

1.4K 63 14
                                    


Y/N POV

Minęły już 2 dni a ja nadal jestem chora. Dziewczyny stwierdziły, że nie będą mnie odwiedzać, bo przecież Felix wziął wolne więc jego rodzice go zastąpią w pracy a on się mną zajmie. Przez ten cały czas upierał się że ze mną zamieszka. Tak bardzo nalegał, że w końcu się zgodziłam.

Był już wieczór. Źle się czułam, ale chciałam wziąść ciepłą kąpiel, bo od 3 dni cały czas tylko leżę w łóżku. Właśnie odłożyłam komórkę, wstałam i od razu usłyszałam głos Felixa.

—Gdzie idziesz? — zapytał przenosząc wzrok z telefonu na mnie

—Nie twoja sprawa...— odparłam mając już dość tej jego troski

—Czemu jesteś dla mnie nie miła? — zrobił podkówke z ust i powoli do mnie podszedł

—Daj spokój. Idę do toalety, muszę się odświeżyć. — powiedziałam omijając go

Szybko udałam się do łazienki. Po drodze trochę kręciło mi się w głowie, ale to zignorowałam.

FELIX POV

Nie rozumiem czemu Y/N jest na mnie zła. Ja po prostu się o nią martwię i nie oszukujmy się, że bardzo mi na niej zależy.

Byłem sam w jej pokoju. Nagle usłyszałem, że ktoś do niej napisał. Coś mnie podkusiło żeby to sprawdzić. Tylko żeby Y/N się o tym nie dowiedziała.

Wziąłem do ręki jej telefon. Całe szczęście, że nie ma żadnego hasła. Zobaczyłem, że pisze z Yeonrin.

Yeonrin
Po prostu mu to powiedz
Serio myślisz, że jeżeli miałby Cię gdzieś to by się Tobą zajmował?

Przesunąłem wiadomości w górę i już wiedziałem, że Y/N daży mnie takim samym uczuciem. Odłożyłem jej komórkę na miejsce i poszedłem pod drzwi do łazienki. Chciałem sprawdzić czy wszystko z nią w porządku, a nie wyznawać jej miłość.

Dziewczyna najwyraźniej zauważyła, że stoję pod drzwiami.

—O co chodzi? — zapytała słabym głosem, przez szybę widziałem, że leży w wannie

—Chciałem się upewnić czy wszystko okej. — odparłem czekając na odpowiedź, ale nie spodziewałem się tego co usłyszę

—M-możesz tu wejść?

Nic nie odpowiedziałem, tylko wszedłem do środka zasłaniając oczy.

Y/N POV

Felix wszedł do łazienki, miał zasłonięte oczy ręką. Zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam prosząc go żeby mi pomógł.

—Mam dużo piany, więc możesz patrzeć. — powiedziałam wbijając wzrok w dół

Byłam bardzo słaba i chciałam żeby on umył mi włosy. Przez tą grype wszystko mnie boli.

—Okej. — odparł opuszczając ręke na dół, widziałam że jego policzki były całe czerwone

—Możesz umyć mi włosy? — zapytałam nieśmiało

Na pewno też byłam cała czerwona. Felix nawet nie protestował, tylko usiadł z tyłu na wannie, wziął trochę szamponu i zaczął masować swoimi małymi rączkami moją głowę. Przez jego delikatny dotyk od razu się uśmiechnęłam.

—Nie za mocno? — zapytał troskliwym głosem

—Żartujesz? — zaśmiałam się, na co chłopak odpowiedział mi tym samym

—Zastanowiłaś się nad moją propozycją?

—Tak. — odparłam przypominając sobie o tej jego ofercie pracy w jego kawiarnii — I postanowiłam ją przyjąć.

—Bardzo mnie to cieszy. — odparł, a ja odchyliłam głowę lekko do tyłu

Miałam zamknięte oczy, ale i tak czułam jego wzrok na sobie. Nie chciałam go onieśmielić, więc ich nie otwierałam, tylko lekko się uśmiechnęłam.

—Skończone. — powiedział odrywając ręce od mojej głowy, od razu mi się to nie spodobało

—Co tak krótko? — zapytałam robiąc podkówke z ust, pragnęłam jego dotyku i chyba za nie długo nie dam rady tego ukrywać

—Moim zdaniem powinnaś już być w łóżku. Jak będziesz tak leżeć w wannie to jeszcze Ci się pogorszy. — odparł zmywając piane z moich włosów

Gdy skończył to opuścił łazienkę żebym mogła się w spokoju ubrać. Założyłam swoją piżame. Specjalnie nie wysuszyłam włosów żeby Felix to zrobił.

Wróciłam do pokoju i położyłam się na łóżku. Chłopak od razu zwrócił na mnie uwagę. Trochę skrępowało mnie jego spojrzenie.

—Co? — zapytałam przykrywając się kołdrą

Felix tylko się uśmiechnął i podszedł do szafki wyciągając moją suszarkę i grzebień. Usiadł obok mnie i włączył urządzenie. Oparłam swoją głowę o jego klatkę piersiową na co chłopak się zaśmiał i wyłączył suszarkę.

—Nie będę tego robił w ten sposób. Odsuń się trochę. — powiedział co zrobiłam z lekką niechęcią

—Tak lepiej. — odparł ponownie włączając urządzenie

Chłopak wziął do drugiej ręki grzebień i próbował uczesać mi włosy. Niestety po kąpieli zawsze mam duże kołtony, które trudno rozczesać. Mam nadzieję, że mi ich nie wyrwie...

Po długich staraniach udało mu się uczesać moje włosy, choć trochę było ich na grzebieniu.

—Dziękuję. — powiedziałam gdy chłopak odkładał suszarkę na swoje miejsce

Nie usłyszałam od niego odpowiedzi, ale uśmiech mi wystarczył. Postanowiłam napisać do dziewczyn, więc wzięłam swój telefon do ręki. Miałam kilka nieodebranych wiadomości od Yeonrin.

Ona chyba całkiem straciła rozum. My mamy teraz się tylko poznać, a to że on się mną zajmuje to tylko...
Eh, sama nie wiem co o tym myśleć. Spojrzałam w jego stronę. Właśnie siedział na fotelu i też z kimś pisał. Nie chciałam się to pytać do kogo wypisuje, z resztą byłam śpiąca, więc odłożyłam telefon na półkę.

—Dobranoc. — powiedziałam do Felixa

—Dobranoc Y/N.

Hejka!

Wybaczcie, że tak długo nie było rozdziału, ale nie miałam czasu żeby go napisać. Mam nadzieję, że wam się spodobał. Dziękuję za tak dużo wyświetleń, gwiazdek i komentarzy.

Miłego dnia/nocy

Miłego dnia/nocy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




BabyBoy || Lee FelixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz