january

88 12 30
                                    

cześć, mary jane!

stwierdziłam, że będę pisać do ciebie jeden list miesięcznie. dlaczego? właściwie, to nie wiem.

mam niezwykle dziwną potrzebę opisywania różnych rzeczy, ale zwykły dziennik wydaje mi się niesamowicie nudny. więc… przygotuj się na comiesięczną dostawę mojego gadania przelanego na papier! N
nie musisz odpisywać, ale wydajesz się mi najlepszą osobą, której mogę się wygadać. oczywiście, jeśli nie chcesz dostawać tych listów każdego miesiąca, daj mi po prostu znać. poszukam innej ofiary. jednak na razie, przejdę do sprawozdania ci wszystkiego, czego nie chcę zapisywać w żadnym nudnym dzienniku.

minęło kilka miesięcy od kiedy wyjechałam na studia i muszę ci powiedzieć, że europa jest naprawdę śliczna! praktycznie cały grudzień spędziłam na włóczeniu się po oxfordzid i oglądaniu wszystkich zabytków, robiąc raz, po raz przerwy na przejrzenie notatek w jakiejś kawiarence.  śmiem też twierdzić, że ludzie w wielkiej brytanii są sto razy milsi niż nowojorczycy, przynajmniej z mojego doświadczenia. sam uniwersytet oxfordzki gdzie uczęszczam, jest bardzo poetycki, moim skromnym zdaniem (a, jak może pamiętasz, co poetyckie to od razu mi się podoba), szkoda tylko, że drogi. Ale wszystko da się ogarnąć. Oprócz oszczędności, których jakimś cudem nie wydałam (tym cudem była moja mama, kto by się spodziewał), znalazłam sobie pracę! wieczorne zmiany w jednym z kin. całkiem przyzwoita robota, nie mogę narzekać. Do tego dostaję jakieś grosze za swoje wiersze. peter zaproponował mi też, że może wysłać mi kilka zdjęć, które zrobił przy okazji robienia fotek do bugle’a. kusząca propozycja, ale chyba wolę, żeby wydał pieniądze za swoją pracę na coś, co mu się przyda. ja dam radę. zawsze mogę nauczyć się, dajmy na to, grać na skrzypcach i dawać małe koncerty na ulicy. chociaż, szybciej chyba uzyskam tytuł magistra niż nauczę się grać na jakimkolwiek instrumencie. nie mam ręki do muzyki.

trzymaj się ciepło!
ophelia parker

A/N
oklepane trochę bardzo,
ale postaram się,
żeby następne takie nie były

PRETTY GIRL | mary jane watsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz