wybacz, jeśli to będzie bardzo chaotyczny list, jednak niesamowicie śmieszy mnie wyraz „oi”. dla portugalczyków to najprawdopodobniej normalny wyraz, ale ja za każdym razem wyobrażam sobie fokę i zaczynam się śmiać. ciągle trzęsie mi się ręka, więc pewnie nie będziesz mogła rozczytać się niektórych liter. bardzo cię przepraszam! mogłabym co prawda pisać na laptopie i drukować... ale wiesz, ja lubię takie poetyckie rzeczy. a romantyzowanie życia to ostatnio moje ulubione zajęcie, nawet jeśli bardziej pasuje do tego klimat jesienny, aniżeli ten późno wiosenny, ale dałam radę! zakończenie roku miało miejsce właściwie całkiem niedawno, bo tydzień temu. jednak nie mam zamiaru wracać do domu od razu, posiedzę jeszcze trochę w wielkiej brytanii, bo tutaj jest naprawdę pięknie! chyba nasłuchałaś się tego ode mnie w poprzednich listach... chyba. bo mówiąc szczerze, to nie pamiętam co w nich już było. mam pamięć dobrą, ale naprawdę krótką.
ten list wydaje się być naprawdę krótki, więc pokreślę ci jeszcze parę zdań o moim żywocie (to zabrzmiało strasznie poważnie, nie miało tak być!). egzaminy u gburowatego profesora były dosyć trudne, ale udało mi się je zdać. może nie śpiewająco, bo do tego trzebaby chyba zdobyć nobla w dziedzinie literatury, jednak mój wynik wcale nie był taki zły. podwyżki kolejnej nie dostałam, a na skrzypcach idzie mi już coraz lepiej. za to z alicią układa mi się świetnie. ta dziewczyna to marzenie. m a r z e n i e! nie mogłam wymarzyć sobie kogoś lepszego, serio!
trzymaj się ciepło! ophelia parker
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
