Zrzuciłeś mnie jak za mały sweter
Starą bluzkę pełną dziur
Której nie założy się nawet do mycia auta
Spaloną gdzieś na wysypisku pod gwiazdami
Zrzuciłeś mnie jak zeszłoroczną kurtkę jeszcze ciepłą po zimie
W szafie z ogromnym napisem Ex
Zapomnianą przez wszystkich na strychu opuszczonego dawno domu
Niczym futro wyżarte przez moleNoszę Cię jak najlepszą bluzkę
Najdroższą torebkę ze wszystkich
Płaszcz za miliard dolarów na każdą pogodę
Make up przyćmiewający każdą skazę na twarzy
Noszę Cię jak ulubione buty
Które nawet gdy będą zniszczone i tak pozostaną
Noszę Cię w samym środku serca
Nawet nie wiedząc czemu ciągle tam jesteś