Siedzi
Wieśniaczek w oknie
Przygląda się
Swojej mrocznej robocieSiedzi
Karzeł ze swoim kotem
Bazgrze i bazgrze
Aż ułoży gównoSiedzi
Trzęsą mu się portki
Zastawione drzwi
Pozamykane oknaSiedzi
Próbuje rządzić nie swoim
Patrzy
Uwierzyć nie możeSiedzi
Myśli
To koniec
PrzegrałemDiabeł usiadł obok
Tak kończą źli - szepnął
