Napisałam Ci piosenkę
Nigdy nie wydaną
Może kiedyś mi się uda
ZabłyszczećJak dawno temu w Twoich ramionach
Bez strachu o kolejny dzień
Z uśmiechem na ustach
Przed tłumem ludzi nienawiściUpadłam
Gdy zostawiłeś mnie samą
Bez żadnych wskazówek
Jakby to była lekcjaKtórej nadal nie rozumiem
Jak Twojej łatwości zmieniania słów
Gdy raz było 'Kocham Cię'
A potem 'Mam inną'Wygrałeś wszystkie bitwy
Zakończyłeś wojnę
Zostałeś zwycięzcą
Ja pokonanąLeżę wciąż na tamtej podłodze
Gdzie mnie zostawiłeś z tą informacją
Nadal nie zrobiłam kroku naprzód
Mimo przeszło sześciu wiosenZebrały się chmury
Wtedy nad mą osobą
Ty jaśniałeś w słońcu
Ze swą aureoląNade mną nadal pada
Rozmazane obrazy za oknem
Ty na słonecznej plaży
Bawisz się nadalProwadzę do nikąd
Swoje marne życie
Pogubione na dawnej trasie
Gps pokazuje zawróćWciskam mocniej pedał gazu
Czekając aż zginę na wyboistej drodze
Przyjdź chociaż na mój pogrzeb
Pod tęczową flagą