Rozdział 14

432 20 8
                                    

Przyjaciele trwali chwilę w uścisku kiedy nagle Nastka upadła na podłogę krzycząc z bólu, a Pansy na początku nie wiedziała co jej się stało. Potem zrozumiała, noga dziewczyny była cała we krwi, była tam rana a w tej ranie ruszało się coś, a Pansy dostała odruchów wymiotnych. Jonatan popędził szybko do baru, wziął nóż i przybiegł z powrotem. Dał Jedenastce coś to zagryzienia i ostrzegł ją, że będzie bolało. Przeciął ranę, a Pansy odwróciła się bo nie mogła dalej na to patrzeć. Nastka bardzo krzyczała, a blondynka wyobrażała sobie jaki ból może przeżywać teraz dziewczyna. Brunetka stwierdziła, że zrobi to sama i wyjęła potwora ze swojej nogi. W tym czasie Evans poczuła jak napływa do niej nowa energia, jakby nowa moc, ale nie wiedziała jeszcze co to oznacza. Nastolatkowie odwrócili się, zobaczyli Hoopera i mamę Will'a i wspólnie zaczęli obmyślać nowy plan. Na początku wymyślanie planu było samymi sprzeczkami, ale w końcu wszyscy doszli do porozumienia i udało im się stworzyć sensowny plan. Pansy zrozumiała z tego planu tylko tyle, że Nancy i Jonatan mieli zawieść ją, Mike'a, Will'a, Max, Lucas'a i Nastkę w jakieś miejsce. Nie była z tego powodu zadowolona ponieważ bardzo chciała przebywać w towarzystwie Steve'a, ale wiedziała, że tak będzie rozsądniej. Harrington razem z Robin, Dustinem i Ericą mieli pojechać w miejsce które Evans nie znała i trudno jej było określić gdzie się znajduje. Przed wyjazdem Steve'a poprosił ją by porozmawiała z nim chwilę, a blondynka chętnie z nim poszła w ciche miejsce. Kiedy doszli do tego miejsca chłopak nie śmiało zaczął rozmowę.
-Tak sobie pomyślałem gdybyśmy no wiesz... nie przeżyli tego pojedynku to muszę ci coś powiedzieć bo może później nie być okazji.- odparł brunet drapiąc się po szyi i unikając kontaktu wzrokowego.
-Tak?- odpowiedziała Pansy czując motyle w brzuchu.
Chłopak chwilę zastanawiał się czy napewno chce to powiedzieć i nie umiał  przez chwilę dobrać słów, ale wreszcie przemówił:
-Bo... wiem, że to trochę głupie, ale podobasz mi się i rozumiem jeśli ty nie lubisz mnie w ten sposób jak ja ciebie...- Harrington nie skończył bo Evans pocałowała go, ale po chwili odsunęła się zdając sobie sprawę, że może chłopak nie jest jeszcze na to gotowy, ale coś kazało jej to zrobić. Myliła się, Steve odrazu odwzajemnił pocałunek i chwilę w nim trwali gdy nagle Hooper zaczął krzyczeć żeby się pośpieszyli bo nie mają całego dnia. Nastolatkowie oderwali się od siebie i pobiegli do reszty ekipy unikając między sobą kontaktu wzrokowego. Evans od bardzo długiego czasu wreszcie czuła się szczęśliwa i nie mogła powstrzymać uśmiechu. Dustin zauważył u niej tą radość i chciał coś powiedzieć, ale Robin zaczęła go poganiać i musiał szybko wejść do samochodu. Gdy przyjaciele odjechali reszta nastolatków zaczęła dopracowywać szczegóły planu i nie długo Pansy musiała również wyjechać z przyjaciółmi. Wszystko już zostało omówione, dorośli weszli do podziemi, a Nancy i Jonatan zaczęli pakować potrzebne rzeczy. Kiedy wszyscy byli już gotowi przyjaciele zaczęli kierować się w stronę auta i gdy byli już na miejscu Jonatan zauważył uszkodzenie w pojeździe. Coś się zepsuło i próbował to naprawić, ale brakowało jednego elementu co bardzo zaniepokoiło nastolatka. Nagle Evans usłyszała odgłos jakiegoś pojazdu który nie należał do ich samochodu i kiedy się obróciła zauważyła Bill'a w aucie.

Cześć... wiem, że bardzo, ale to bardzo długo nie było rozdziałów i naprawdę was za to przepraszam, ale mogę powiedzieć tylko tyle, że mam bardzo dużo nauki i prawie wogóle nie mam czasu wolnego, a jak już mam to nie mam weny. 😕 Rozdziały tak jak wcześniej będą pojawiać się wtedy kiedy będę miała wenę i nie mam zamiaru rezygnować z pisania tej książki ponieważ mam pomysł co będzie pojawiać się w dalszych rozdziałach. ☺️ Mam nadzieję, że to zrozumiecie i życzę wam udanego dnia/wieczoru/nocy. Papa💙

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 20, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Steve Harrington- I can help youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz