To nasza Choroba (roz.7)

90 5 0
                                    

Pov Bunny
Siedziałam i rozmawiałam chwilę z Doggym i było fajnie tym bardziej z tym układem bo mogłam  byc spokojna o to że nic się nie stanie.

Pov Doggy
Rozmowa z Bunny nie była taka zła wręcz przeciwnie było można się komuś wygadać a nie siedzieć w nie pewności z tym co się chce powiedzieć.Bunny tak szczerze narzekała na zycie a ja zawsze myslałem że mysli pozytywnie i że kocha zyć ale najwyraźniej tak nie było. Mówiła mi jakie by chciała mieć życie a ja jej uważnie słuchałem. Następnie powiedziała że musi już iść i ja odprowadziłem. Położyłem się  na łóżku i myslałem.

Pov Ponyego
Leki smakowały jak jakieś gówno z wszystkim co nie lubię a Zizzy mi jeszcze wpychała je do buzi i kazała jeść i zmuszała do tego po prostu, a to było takie ochydne że sie zygac chcialo. Beary chyba chcial mnie otróć a nie wyjeczyć >:// a zizzy mu jeszcze wierzyla a Piggy cieszyla sie z mojego nie szczescia co mnie wkurzyło i było nie feer no bo whyyy whyy meeee :CCCCC ja nie prosilem o to by być chorym wiec no jakie gówno.

Pov Zizzy
Pony był uparty jak nie wiem leków nie chciał brać żeby być zdrowym  ja bym to brała a nie jak on :// .

Pov Foxyego
Bunny przyszła do mnie z zaniepowiedzianą wizytą znowu ale mi to nie przeszkadzało więc weszła i powiedziała że jest wszytko dobrze  mędzy wszytkimi a ja nie wiedziałem że w ogóle coś było źle i tak się cieszyłem z nią bo to coś z nią było źle no nie z nią tylko coś się działo pomędzy nią i kimś

Pov Bunny
Przyszłam do Foxyego bo było mi lepiej, a ja dalej chciałam z nim być ale nie mogłam. Chciałam mu powoedziec o tym co czuje z nadzieją że też to odwzajemni, żeby nie było żadnych głupich spraw nie mówiłam mu o niczym tylko powiedziałam o tym że już mi dobrze.

Pov Foxyego
Bunny była szczęśliwa a ja razem z nią ale ciekawe z kim się poklucila. Poszlem z Bunny do parku sobie pochacac na swierzym powietrzu, prawie nic do siebie nie mówiliśmy nie wiem czemu i to mnie zdziwiło ona cały czas patrzala wszędzie tylko nie na mnie a zazwyczaj patrzyła mi prosto w oczy.

Pov Bunny
Ten spacer zdawał mi się smutny, lubiłam chodzić na spacery z Foxym ale dziś jakoś nie chciałam więc zaproponowałam pójście do Zizzy a Foxy się zgodził.

Pov Zizzy
Musiałam powiedzieć Bunny że jestem u Ponyego i tam mogą przyjść bo w domu mnie nie było. Kiedy przyszła to była z Foxym a im więcej nas tym było fajnie gdyby przyszedł jeszcze Doggy to był by komplet. Mówiłam przyjaciołom żeby zerkali na Ponyego kiedy gdzieś wychodziłam na chwilę. Oni także przejęli się tym że jest chory więc też chcieli się nim opiekować.

Pov Piggy
Bardziej mi się podobało kiedy byliśmy w trójkę ale no cuz przyszli to niech już zostaną, lubie ich ale fajnie było w trzech teraz jest już w pięciu niektórzy uważają ze więcej to lepiej bo powiedzenie 'co dwie głowy to nie jedna' tak? no właśnie tak.

Pov Doggyiego
Kiedy zakończyłem myślenie w samotności poszlem zobaczyć co z Ponym bo to musi być poważne skoro nie mógł iść. Kiedy przyszlem ucieszyli się wszyscy, podbiegłem do Ponyego a on mamrotał żebym go z tąd wziol że oni go tam trują co mnie rozśmieszyło ale wiedziałem że to nie było dla niego śmieszne. Piggy siedziała trochę zła zapytałem co jej jest a ona bruhnela i wzięła wzrok w duł.

Pov Ponyego
Ucieszyła mnie wizyta przyjaciul że w ogóle o mnie pamiętali co było dla mnie ważne bo byłem z nimi zrzyty, a zizzy dalej karmiła mnie tym świństwem ale już zrozumiałem że muszę to wziąść i już bo mogę inaczej być bardziej chory.

Doggy x Foxy Piggy robloxOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz