Rozdział 3

548 20 0
                                    

Siedziałam na środku korytarza i płakałam.Po prostu płakałam...
Nagle poczułam jak ktoś mnie przytula.Była to Tess moja przyjaciółka.Gdy wreszcie się odemnie odkleiła spojrzała na mnie.

-Wyglądasz okropnie Ava, napewno chcesz zostać w szkole?-zapytała mnie moja przyjaciółka,

-Nie wiem, Tess on-on mnie tu po prostu zostawił...Co ja mam ze sobą zrobić?-mówiłam ciągle płacząc,

-Ava, spójrz na mnie!-nie spojrzałam na nią bo wiedziałam że będzie chciała abym szła do domu ale ja mam jeszcze pare spraw do załatwienia-Ava! mówię do ciebie...

-Ja muszę zostać w szkole, muszę pogadać z paroma osobami-powiedziałam i już miałam iść ale musiałam przecież jej podziękować-Tess dziękuje ci za wszystko ale już muszę iść,

Podniosłam się z ziemi, wytarłam łzy i odeszłam od Tess.Szlam do toalety aby trochę się ogarnąć.Bo czułam się okropnie i myśle że tak też wyglądałam...
****
Gdy byłam już w toalecie, podeszłam do lustra i spojrzałam na siebie.Wyglądałam okropnie miałam rozmazany makijaż chociaż i tak prawie go na sobie nie miałam...
Do tego na moich policzkach pojawiały się kolejne łzy.A mój kok był jeszcze bardziej rozwalony niż wcześniej.
Postanowiłam że chyba jednak wrócę do domu bo jak ktoś zobaczy mnie w takim stanie to chyba zemdleje ze strachu.
Zmyłem wodą pozostałości mojego makijażu i rozpuściłam włosy.A moje długie bląd włosy  rozłożyły się na moich ramionach.
****
Wyszłam ze szkoły i kierowałam się w stronę przystanku autobusowego aby pojechać nim do apartamentu.Spojrzałam na rozkład jazdy i z niego wynikało że kolejny autobus będzie tu za 20 minut.Usiadłam pod daszkiem i weszłam na pinteresta aby poszukać jakiś fajnych pomysłów na moje outfity.Lecz na mojej głównej stronie pojawiła się szczęśliwa całująca się para.Gdy zobaczyłam te zdjęcie po moim policzku spłynęła łza...
Czemu mi to robisz Vincencie Hackerze?
Nagle przez moją głowę przeszła myśl „RZUĆ GO AVA, ON CIĘ TYLKO OGRANICZA" ale szybko przestałam o tym myśleć...
A co jeśli to prawda że będzie lepiej dla naszej dwójki gdy się rozstaniemy...
Dobrze podliczymy plusy i minusy:
(Xdd przepraszam nwm co ja mam w głowie)
Plusy:
-Plastiki wreszcie znajdą sobie chłopa i się odemnie odczepią,
-Nie będę już w toksycznej relacji,
I i to chyba tyle...
Minusy:
-nie będę miała najważniejszej osoby w moim życiu,
-będę jeszcze bardziej bała się Mike,
-stracę jedyną idealną osobę w moim życiu,
-nie przeżyje bez Vinniego więcej niż tydzień...

Okej czyli jednak zostanę w związku z Vinnim.
Tak wiem to głupie że jakieś plusy i minusy decydują o moim życiu ale No tak jakoś wy...

Moje myśli przerwał przyjeżdżający autobus.
Bez wachania do niego wsiadłam...
****
Hejka!Wiem że czekaliście na rozdział więc o to i on...
Może za dużo się w nim nie działo ale No...
❤️❤️❤️
Kc was
-nhackerr

High Life✨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz