Jestem Patrycja. Opowiem Wam z moim bratem, Lucasem ( czytaj: Lukasem ) o pewnej przygodzie, która nas spotkała. Aby nie przedłużać, zaczynajmy!
Kilka dni temu przeprowadziliśmy się z rodzicami do nowego domu z ogromną działką. Dom również jest wielki. Na działce za domem znajduje się las. Jest bardzo rozległy. Wychodzi on nawet za naszą działkę. Lecz jeszcze przed lasem jest ogromna łąka. Rośnie na niej mnóstwo zboża, które ponoć każdego lata zbierane jest przez rolników. My nie mamy nic przeciwko, a dla mnie i dla brata to tylko świetna zabawa, ponieważ potem zostają na jakiś czas ogromne wałki słomy. Zawsze jak przyjeżdżamy do naszej kuzynki, bawimy się w parkury na nich, bo ona też ma pole zboża nieopodal domu.
Dom natomiast ma duże, czarne drzwi wejściowe z rozmaitymi wzorami, małymi okienkami obok siebie.
W naszym poprzednim domu mieliśmy z bratem jeden wspólny pokój, a w tym mamy oddzielne. Tak naprawdę gdy mieliśmy wspólny było fajniej i nikt sobie nie przeszkadzał, ponieważ jesteśmy w tym samym wieku. Teraz jak się razem w coś bawimy to musimy uzgadniać kto do czyjego pokoju przychodzi.
Kuchnia jest prawie jak wszystkie tylko, że ma na środku wyspę kuchenną co w Polsce jest raczej rzadko spotykane.
Jest jeszcze pokój rodziców, ale nie ma w nim nic szczególnego, lecz na samej górze jest strych, na którym jest jakiś tajemniczy gabinet. Chcemy z bratem zbadać to miejsce.
CZYTASZ
Drzewo
FantasyRodzeństwo przeprowadza się z rodzicami do nowego domu obok lasu. Jeszcze nie wiedzą jaka przygoda na nich czyha. Z pewnością będzie to przygada pełna niesamowitych wrażeń, wymagająca odwagi i determinacji. Czy uda im się pokonać czarownicę z legend...