Rozdział 1 Tajemnicza Kobieta

414 12 5
                                    

Felix i Net biegli na najbliższy przystanek z prezentem dla Niki, bali się że dziewczyna może ich znienawidzić.
- Za rok nie będziemy udawać ze zapomnieliśmy o jej urodzinach, dziś sie do nas nie odezwała. Martwię sie o nią - powiedział zdyszany Net
- tak, ostatni raz tak udajemy
Wsiedli do autobusu i gdy juz autobus ruszył Felix i Net zdali sobie sprawę że jadą nie w tą stronę.
- no nie wierzę - zaczął marudzić Net - ona tam siedzi mysli niewiadomo co a my jedziemy nie tym autobusem co trzeba eeeaahhhh...
- zamknij sie przerośnięty Scooby-Doo zatrzymamy sie na najbliższym przystanku - znudzonym głosem odparł felix

                                 ***

- Więc mamo, dlaczego przez tyle lat udawałaś ze nie żyjesz - zaczęła spokojnie nika
- Miałam przeczucie... - Nike w tym momencie zamurowało czuła że nie wini za nic matki oraz nie ma do niej pretensji ze przez tyle lat żyła w strachu, jednak nie rozumiała dlaczego tak sie dzieje.
Rozmyślania Niki przerwało pukanie do drzwi, dziewczyna wstała i poszła je otworzyć. Do domu z uśmiechem na twarzy wszedł felix i net.
- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - powiedzieli po czym cmokneli nike w policzek na powitanie.
Z kuchni wyszła mama Niki po czym obrzuciła chłopców spojrzeniem.
Felix i Net posłali pytające spojrzenia Nice.
- Mamo to Felix i Net, Felix Net to moja mama
- dz - dzień dobry - powiedział zdezorientowany net
Dzień dobry - przywitała ich mama Niki
- mamo czy mogłabym wyjść na chwilę z nimi? - zapytała Nika
- Jasne to twoi przyjaciele idźcie sie bawcie czy coś a ja tu cos porobię.

                               ***
Trójka przyjaciół siedziała w kawiarnii ,,zbędne kalorie'' usiedli tam gdzue zwykle czekając na zamówienie
- więc chcesz nam powiedzieć ze twoja mama po tylu latach ot tak wróciła do domu i jeszcze nie masz do niej pretensji - podsumował Net, lekko zdenerwowany faktem ze niki mama ja ot tak zostawiała
- mam! Mam pretensje - dodała ciszej Nika - po prostu czuje ze nie mogę
- to masz czy nie? - zapytał spokojnie Felix
- miałam ale powiedziała ,, miałam przeczucie'' i tak jakby nie mogłam jej nie wybaczyć
- chwila moment zawsze mówiłaś ze masz przeczucie i to sie sprawdzało tak?
- tak...
- powiedz mam przeczucie ze ktos będzie tu rozdawał darmowe bilety.
- mam przeczucie ze ktos tu będzie rozdawał darmowe kunony?
Nic sie nie wydarzyło, pani babsia przyniosła im ich zamówienie po czym dorzuciła jeszcze kawałek ciasta gratis, podziękowali po czym zabrali sie do jedzenia. Gdy juz mieli wychodzic do środka wszedł człowiek po czym rozdał wszystkim obecnym darmowe bilety. Felix, Net i Nika patrzyli na siebie ze zdzwieniem właśnie odkryli prawdziwa moc Niki.

Sorki ze dopiero teraz mam nadzieję ze sie spodoba

Felix, Net i Nika Oraz Tajemnica Grobowca Bieleckich Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz