Nika powoli podeszła do drzwi i spojrzała przez wizjer na klatce stał Felix, otworzyła mu drzwi zdziwiona że przyszedł o tak później porze.
- Pakuj sie - powiedział szybko chłopak i poszedł w stronę pokoju dziewczyny zabierając jej wszystkie książki to torby. - Nie ma czasu, więc sie pospiesz zapakuj ubrania
- Felix o co chodzi? - zapytała zdziwiona po czym szybko zaczęła pakować ubrania i kosmetyki do torby która znalazła na podłodze.
- Później ci powiem długa historia, masz coś jeszcze jak tak to weź możliwe że tu nie wrzucisz.
Nika podeszła do komody i wyjęła z niej pieniądze z oszczędności po czym zapakowała do torby. Wyszli z pośpiechu nie zostawiając prawie nic w domu, chociaż i tak nie było czego wziąść.
Gdy wyszli z budynku Felix złapał Nike za rękę i zaczął skradać się do samochodu zaprakowanego po przeciwnej stronie ulicy. Już chciał przechodzić gdy nagle zobaczył czarny samochód jadący ulica, szybko schowali sie za bramą a samochód skręcił na krawężnik. Ledwie się zatrzymał a już ktoś wysiadł z auta i szybkim krokiem kierował sie w stronę domu Niki. Gdy drzwi do klatki zamknęły się przyjaciele wyszli z ukrycia i szybkim krokiem udali się do samochodu taty Felixa.
- Całe szczęście was nie zauważyli - powiedziała z uśmiechem na twarzy mama Felixa.
- Tak, jednak co teraz nie mam gdzie mieszkać... Do domu raczej nie wrócę.
- O to sie nie martw - Odezwał się zza kierownicy tata Felixa - Zamieszkasz z nami, i nie nie jest to problem myślę że tak będzie nawet lepiej. Kto wie czy śmierć Neta to przypadek...
W ciszy dojechali do domu Felixa, chłopak wziął torby Niki i zaniósł do pokoju na piętrze, gdzie od dziś miała zamieszkać Nika.
Pokój był bardzo ładny przy oknie było łóżko a obok biurko przy drzwiach była mala szafka a po bokach ścian były regały na książki.
- To nie lekka przesada? - zapytała Nika patrząc na ten piękny pokój, stanęła na środku pokoju i obróciła sie do Felixa który stał w drzwiach.
- Wiesz... W najgorszym przypadku zostaniesz tu do osiemnastki więc rozgość się i traktuj to jako twój pokój nie hotel. Przez następne pół roku na pewno nie wrócisz do domu, jak skończysz to przyjdź do piwnicy znaczy pokoju mojego...
- Dobrze, dziękuję - Uśmiechnęła sie i zaczęła rozpakowywać rzeczy - jednak nieprędko przyzwyczaję się do tego.
- Masz na to czas, jeśli bedziesz głodna to nie pytaj czy możesz coś zjeść - Felix specjalnie o tym wspomniał gdyż wiedział że Nika by sie pytała.
Pokiwała głową i zaczęła sie rozpakowywać w tym czasie Felix poszedł nakarmić Cabana.
- chyba nieprędko sie przyzwyczai - powiedział chłopak do rodziców którzy siedzieli na kanapie
- No pewnie ze ro zajmie długo, jednak ja się cieszę że będzie z nami, przynajmniej nie będę jedną kobieta w tym domu i może nauczy mnie gotować w końcu sama gotuję od paru lat. - powiedziała mama Felixa i poszła na górę - Ide do niej.Teraz musimy na jakiś czas zostawić sprawę Neta i zająć sie bardziej realnym problemem związanym z Nika - pomyślał Felix po czym wrócił do piwnicy
Przepraszam jeśli będzie np. Poszła do domu i zobaczyła noweli czy inne takie bo pisze to na lekcji, ale jeśli zobaczę błędy to poprawię.
CZYTASZ
Felix, Net i Nika Oraz Tajemnica Grobowca Bieleckich
Science FictionNapisze opowiadanie dla tej pięknej okladki która znalazłam na gr fnin ogólnie opowiadanie nie będzie mieć związku z żadną seria książek fnin Jednak moga byc użyte różne przedmioty itp. Ktory byly w serii fnin np. Pierścień Jeju mam nadzieję że si...