→ insomnia | itadori yuji

919 76 11
                                    





12.04.2021

jeśli musiałabym wybrać sen czy pisanie o itadorim, to zdecydowanie wybrałabym to drugie.

word count:
346


Itadori nigdy nie miewał problemów ze snem, a przynajmniej kiedy prowadził w miarę normalne życie. Od chwili, gdy w jego ciele zamieszkał Sukuna, cholernie bał się zasnąć. Przed orzechem tęczówek, pojawiały się ciemnością oblane obrazy, kiedy tylko zamknął oczy. Miał wrażenie, że on sam stanie się przepełniony złem, które aż biło od klątwy, co nie mogło mieć miejsca, jednak Yuji był zbyt przerażony taką wizją, by ją wyprzeć.

Strach, lęk, jak i wszystkie obawy chował za uśmiechem, próbując wyprzeć wszystkie negatywne myśli, gdy był pośród znajomych. Sukuna jednak, w głębi chłopaka śmiał się z niego, szczególnie kiedy wracał do swojego pokoju zmęczony. Z premedytacją szeptał obelgi w stronę Itadoriego, dodatkowo mówiąc coś o tym, jak słaby jest oraz, że kiedyś w śnie przegra. Dlatego Yuji cholernie bał się spać. Bał się, a jednak nawet Gojō, a przynajmniej w jego mniemaniu, nie zauważył w płynnym miodzie kryjącego się strachu.

Różem oblana głowa, dotknęła miękkiej poduszki. Grobowa cisza wypełniła pomieszczenie, a ciche pomruki słyszalne były co jakiś czas. Niski szept Sukuny rozniósł się po umyśle nastolatka, a kilka łez wypłynęło z szklących się oczu. Nie miał już siły, by walczyć z tym wszystkim, a z drugiej strony nie chciał się poddać. Nie mógł się poddać, gdy może ocalić tak dużo istnień, tak dużo, jednak kto pomoże mu? Kto pomoże biednemu, z widocznymi worami pod oczami chłopakowi? O coraz to bladszej cerze, chociaż z początku biła karmelowym odcieniem.

N i k t, ponieważ żadna z ważnych dla niego osób nie wiedziała o tym, a jedynie pastwiący się nad nim Sukuna. A jak było wiadomo, kłamstwo powtarzane kilkanaście razy w końcu staje się prawdą. Czy jednak Yuji, był w stanie przyjąć do głębi swego, bijącego tak szybko serca słowa klątwy? Może i tak, może i nie. Za dnia, z pewnością nie zwracał na to uwagi, lecz po zmroku, kiedy to ciemność wybijała się na przód był bezbronny. Łaknął jedynie dawki snu, a czynność ta niemalże od niego uciekała, pozostawiając go ledwo co żywego. Cierpiał, lecz nic i nikt prócz nieprzespanych nocy oraz Sukuny nie mieli prawa o tym wiedzieć.

[✔] 𝐎𝐁𝐒𝐄𝐒𝐒𝐈𝐎𝐍 ; jujutsu kaisen [one shots]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz