9

51 8 0
                                    

Pov; Phoebe
Od razu po tym gdy Five przeniósł mnie przed bibliotekę i zniknął zaczęłam biec. Nie oglądałam się za siebie choć czułam że jeden z nich za mną biegnie, wiedziałam że to raczej nie możliwe zważając że nie szukali mnie tylko Five. Bez przerwy myślałam nad tym dlaczego nas zaatakowali, czym tak młody człowiek mógł im się narazić. Wtedy przypomniałam sobie że nie jest on aż taki młody... ale przecież jeżeli w apokalipsie nikogo nie było to nie mógł im niczego zrobić, chyba że nie powiedział mi całej prawdy.

Gdy dobiegłam do jakiegoś parku moją głowę zaczęły nawiedzać inne myśli, a mianowicie czy mam się schować lub czy mam uciekać dalej. Byłam wykończona a w parku było stosunkowo DUŻO ludzi więc zdecydowałam że po prostu usiądę na ławce i będę czekać na swojego „wybawcę". A więc poszłam kupić jakąś gazetę DLA ROZRYWKI i usiadłam na jednej z wolnych ławek i zaczęłam czytać.

Pov; Five

Po jakiejś godzinie doszedłem do rozdroża. Nie wiedziałem którędy mam iść. Zacząłem rozglądać się czy może coś zgubiła lub zostawiła dla mnie jakąś wskazówkę. Na moje nieszczęście oczywiście tego nie zrobiła. Zrezygnowany zauważyłem park który nie był zbyt daleko wiec stwierdziłem że pójdę tam odpocząć. Usiadłem na jednej ławce i zwiesiłem głowę.

*GDZIE JESTEŚ??*

A TAK PRZY OKAZJI JESTEM PHOEBE || the umbrella academy ☂️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz