4

339 18 8
                                    

-Zdecydowałam, że... 

Gdy akurat chciałaś powiedzieć nagle drzwi się otworzyły i weszli cała reszta.

- Że? - powiedział czarno-czerwono włosy

- Dołączę do was - powiedziałaś

Gdy miałaś trochę żeby się zdecydować to się zastanawiałaś czy do nich dołączyć. W końcu to raczej lepsze niż zostać zabitym wsm to za nic co nie? Nawet i tak nie wiesz, w jaki sposób byś się im przydała i jaką byś miała rolę. W podstawówce od 5 klasy chodziłaś w sgl na zapasy, więc umiesz jakieś tam nadal chwyty które się wtedy nauczyłaś, może nie pamiętasz ich aż tak dużo ale tyle, że gdyby ktoś chciał cię od tyłu zaatakować, to być umiała się obronić i byś powaliła taką osobę na podłogę. 

- Pff.. myślałem, że wybierze tą drugą opcje - powiedział ten blond włosy z kitką oburzony

-  Właśnie, jaką ona w takim razie będzie miała rolę? Ona i tak pewnie nic nie umie więc jak by mogła nam się przydać w mafii? -  powiedział jakiś z nich o bardzo niskim głosie

- Ej ty, skąd ty jesteś taki pewien, że ja nic nie umiem? - Powiedziałaś wkurzona

- No jeszcze powiec, że ty nie żartujesz i ty, dziewczyna która wygląda niewinnie, wystraszona, cicha,niska umie cokolwiek - ten który ma bardzo niski głos powiedział i wybuchł śmiechem 

- Felix, przestań - powiedział jeden z nich

- Tooo, odwiążecie mnie czy mam wieczność siedzieć na tym krześle? - powiedziałaś oburzona i trochę z ironią

- A no tak - powiedział jeden z nich i cię odwiązał

Poczułaś ulgę, bo w końcu nie musisz siedzieć na tym niewygodnym krześle. Popatrzałaś na swoje ręce i nogi, te pręty którymi miałaś je przywiązane zrobiły ci trochę rany. Bolało cię to, ale jakoś wytrzymywałaś ten ból. Rany te coraz bardziej cie bolały jeszcze bardziej, niż gdy miałaś przywiązane tymi prętami, tak ci się wydaje, że to były pręty ale wsm to nie wiesz czy co to było.

Przez chwilę się dziwili i zastanawiali czemu ty tak patrzysz na swoje ręce jak i nogi. Dopiero po dłuższej chwili jeden z nich postanowił się odezwać.


- Pokaż te ręce - powiedział czarno-czerwono włosy

- Hyunjin, ty to już serio pozjadałeś rozumy? -powiedział

- O co ci chodzi Bang chan? Coś się stało? - Powiedział Hyunjin

-  Chodź tu i zobacz na jej ręce to będziesz wiedział - Powiedział wkurzony Bang chan

- Czy ja ci nie wyraźne powiedziałem gdy miałeś za zadanie ją przywiązać, żebyś ją przywiązał grubym sznurek? Po jaki ciul ją przywiązałeś tymi prętami ostrymi? Ty wiesz, że może się jej wdać przez to zakażenie lub jakieś inne gówno? - powiedział Bangchan

- I co z tego nawet jeśli w te rany się wda jakieś zakażenie? Co ty jesteś taki opiekuńczy czy coś? - powiedziałaś w stronę Bang chana

- Mieszkamy wszyscy razem, każdy powinien martwić się i pomagać innym niezależnie od tego jaki jest. Po drugie, co w tym dziwnego? O ciebie to nigdy nikt się nie martwił- odpowiedział

- Można trochę tak powiedzieć - powiedziałaś bez emocji

- Który z was opatrzy jej te rany? Bo ja muszę coś załatwić - powiedział Bang chan

- Ja mogę - powiedział jakiś z nich

Poszłaś za nim. Powiedział ci, żebyś chwilę na niego poczekała. Bang chan gdzieś poszedł. Nikogo nie było w pobliżu. Poszłaś po cichu, byłaś w tym bardzo dobra, zawsze udawało ci się chodzić tak po cichu, żeby nikt nie usłyszał. Sprawdziłaś, drzwi były otwarte. Głupek, zapomniał zamknąć drzwi. Była to twoja jedyna szansa, żeby uciec i być wolna. Czy to zrobić? Czy na pewno chcesz stąd uciec? Oni nie wyglądają na miłych, ale co się dziwić jak to jest mafia. Po drugie, zgodziłaś się do nich dołączyć. Jak uciekniesz, mogą pomyśleć, że jesteś kłamcą i cię zabiją gdy cię znajdą.


 Czy jest w takim razie warte, żeby spróbować uciec, ryzykując na śmierć i życie?


-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Hejka, sorki, że dopiero teraz (gdy to piszę jest godzina 3:11 w nocy) wstawiam rozdział. Ten dzień był taki mega śpiący (przynajmniej dla mnie), że gdy chciałam w pisać, to nie dałam rady bo oczy mi się kleiły więc poszłam się przekimać i się obudziłam o prawie 1 w nocy =>= Ale cieszcie się, że się poświęciłam, i zamiast iść spać to pisze dla was ten rozdział, hehehe

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Mój ideał. Felix x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz