sixteen

625 42 2
                                    

*Boris' POV

Autobus zatrzymuje się. Moja ręka porusza się w górę i w dół jej ramienia. Trochę nią potrząsam. "T/i, принцесса, obudź się. Jesteśmy już w domu." "Dobrze." Szepcze, kiedy wstajemy. Moje ramię obejmuje jej ramiona, gdy idziemy.

"Jestem zmęczona, położę się." Mówi, kiedy przechodzimy przez drzwi. "Najpierw się przebierz. Te ubrania są niewygodne do spania." Kiwa głową, przecierając oko wierzchem dłoni.

Wraca w jednej z moich koszulek i szortów. Kładzie głowę na moim kolanie, twarzą do mnie i zasypia. Zaczesuje jej włosy za uchem. Theo podaje mi koc, a ja ją okrywam.

Podziwiam jej wdzięk. Jej piękno sprawia, że moje serce podskakuje.

Przyjacielski pocałunek.

Co to jest przyjacielski pocałunek?

"To był przyjacielski pocałunek, prawda?"

Nie. Tak. Nie, nie był. Ona może myśleć, że był, ale ja nie.

Zostawiłem malinki, to nie był przyjacielski pocałunek.

Jest piękna i jest jedną z moich najlepszych przyjaciół.

Dlaczego miałby to być przyjacielski pocałunek?

Chcę jej...prawda?

---------------------------------------------------------

!PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKIE BŁĘDY ORTOGRAFICZNE!

!NIE ZAPOMNIJ O GWIAZDCE, BO TO NAPRAWDĘ MOTYWUJĘ!

169 słów

You're mine, only mine. Promise me. //Boris x reader ( PL )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz