twenty - nine

305 16 0
                                    

Minęły dwa miesiące odkąd ta dwójka zerwała. T/i zbierała się po tym bardzo powoli, ale i tak skończyła szczęśliwsza niż Boris.

Boris dalej się nie pozbierał. Nie spał, bo ciągle o niej myślał. Nie skupiał się na nauce...przez nią. Nie rozmawiał tak dużo jak zwykle...przez nią.

T/i zaczęła sypiać w salonie. Zamieniała się z Miles'em.

"Będę spała w salonie." "Nie ja śpię tutaj, połóż się." "Nie Boris. Dobranoc." "Branoc." Położył głowę, kompletnie zasłaniając ją kołdrą.

Drzwi się otworzyły. "T/i?" Osoba nie odpowiedziała, tylko powoli położyła się obok Boris'a. Chwilę później rzuciła ramiona na około chłopaka i zasnęła.

W ciemności mógł stwierdzić że to nie jest t/i. Ona zwykle się w niego wtula, a ta osoba tego nie zrobiła.

Miles.

Westchnął zanim zamknął oczy i szybko zasnął.

"Boris. Boris obudź się. Szkoła bracie." "Ugh. Przemińmy. Wracaj do łóżka bracie." "Boris chodź, t/i czeka." "Dlaczego mnie nie obudziłeś od razu, gdy sam wstałeś?" "Myślałem że sam się obudzisz. Nie wiedziałem że będziesz tak długo spał. Teraz, wstawaj." "W porządku."

Wkrótce Miles i Boris spotkali się z t/i oraz Theo. "Tu jesteście. Mogłeś się spóźnić Boris." Powiedział Theo. "Przepraszam. Przyzwyczaiłem się do tego że budzi mnie t/i." T/i przytaknęła spoglądając na jej telefon i pisząc do kogoś.

"Do kogo piszesz?" Spytał Boris. "Dlaczego pytasz?" Zachichotała i zakryła telefon. "Z ciekawości." Zarzucił swoją rękę na jej ramiona.

Każdy wiedział w jaki sposób flirtuje Boris, to nie było to. Zwykle jego ręka zjeżdża wzdłuż talii.

"Dla twojej informacji, piszę z moim chłopakiem." Twarz Boris'a zalał szok, jego brwi się zmarszczyły. "Żartuję. To moja mama. Powinna oddać mi pieniądze. Powiedziała że w końcu zarobiła i przyoszczędziła." Uśmiechnęła się i wsunęła telefon do kieszeni.

Dłoń Boris'a wślizgnęła się do kieszeni. "Woah Boris, uspokój się." Oboje się zaśmiali wchodząc do autobusu.

Boris i t/i usiedli obok siebie, Miles z Theo siedzieli przed nimi.

"T/i? Dalej jesteśmy przyjaciółmi?" "Tak Boris, dlaczego mielibyśmy nimi nie być?" "Nic innego niż miłość. Przyjacielska miłość. Między nami nie ma już miłości." Westchnął i wyciągnął z kieszeni swój telefon, mając zamiar do kogoś napisać.

Nazwa kontaktu złapała uwagę t/i.

Moja miłość

-----------------------------------------------------------

You're mine, only mine. Promise me. //Boris x reader ( PL )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz