Peter Parker dodał/a do chatu użytkownika Karli Morgenthau
Peter:Poznajcie moją nową pisapsi!
Shuri:O ty chuju
Peter:Ale spokojnie ty też jesteś moją psiapsi
Karli:Co jest
Peter:To avengejowy chat! Witamy (reszto przywitajcie się)
Bucky:Oooo
Sam:Karli hejjj
Karli:Cześć Samuelu
Bucky:*plum run*
Karli:Ty akurat dalej jesteś dziwny
Bucky:Dzięki
Peter:Ja i Karli mamy dzieci
Tony:CO KURWA?
Karli:Pozwól że sprostuję sprawę, mamy psy i razem z nimi wychodzimy na spacer, Peter zaczął jeździć w wózeczku i udawać dzieciaka i w sumie nie wiem co to ma na celu ale dalej to odpierdala
Peter:Ostatnio kupiłem smoczek :>
Tony:Zignoruje to
Steve:PIESKI? OMG WYŚLIJCIE ZDJĘCIA
Tony:To on jest dzieckiem w tym związku
Steve:Tylko jak widzę pieski i dzieci
Tony:A jak chciałem Ci pożyczyć dziecko to nie chciałeś
Steve:Dosłownie chciałeś PORWAĆ chłopca z placu zabaw
Tony:Jedno i to samo
Peter:Ale moglibyście sobie zrobić dziecko
Hela:Pomogłabym w tym ;)
Karli:Już Cię lubię laska
Hela:Ja Ciebie też
Sam:Peter...to raczej tak nie działa
Peter:To skąd się biorą dzieci?
Hela:Z dupy Steve'a
Zemo:Japierdole
Zemo:Znaczy
Zemo:Dokładnie
Peter:Czyli ja-FUUJJJ
Karli:Kurwa XDDD
Steve:Że co proszę?
Steve:IDŹCIE BO SPÓŹNICIE SIĘ DO KOŚCIOŁA
Tony:Wiesz Steve
Tony:Możemy spróbować ;)
Steve:CHYBA MNIE BÓG WZYWA
Tony:WCZORAJ MÓWIŁE$ CO INNEGO
Tony:Co to było
Bucky:Oho
Hela:Dobra Stark leć Steve już czeka
Peter:Mieliśmy z Karli wysłać zdjęcia piesków :(
Karli:Czekaj chwilę
Karli:Wnioskując po twojej minie na czacie chyba się coś stało
Peter:Przez przypadek wypadłem z wentylacji do sypialni pana taty
Sam:Japierdole młody dostał traumy
Karli:Zajrzyjcie do niego bo nie wiem czy to czat się ściął czy on
Sam:Idę robić za niańkę
Bucky:Nie zapomnij fartuszka ściągnąć
Sam:A spierdalaj Barnes