Rozdział 17

2.1K 75 1
                                    

   Patrzyłam się prosto w jego oczy. On tylko wziął mnie na ręce i usiedliśmy na kanapie w salonie. Siedziałam mu na kolanach okrakiem. Czułam powstanie w jego spodniach mimo pampersa który w tym momencie był na mojej pupie.
Filip przyssał się do mojej szyi, a ja intuicyjnie odchyliłam głowę.
Wzięłam jego dłoń i położyłam na swojej piersi. Moje sutki były już twarde więc mógł je bez problemu poczuć. Sapnęłam cicho i poruszyłam się niespokojnie na co on zjechał rękoma na moje pośladki i przysunął mnie do siebie bardziej.
Kiedy odsunął się odemnie skorzystałam z chwili, położyłam mu obie dłonie na policzkach i pocałowałam go. Muskałam jego usta delikatnie.
Odsunęłam się od niego i spojrzałam na piękny uśmiech goszczący na jego twarzy i sama się uśmiechnęłam.
- Kocham cię tatusiu - przytuliłam się do niego. Tak jakoś nagle ochota na cokolwiek mi spadła ale jego erekcja wciąż troszkę mnie uwierała. On włożył dłonie w moje spodnie i położył obie na moich pośladkach.
- Ja ciebie też skarbie - mówiąc to pocałował mnie w ucho na co się cała spięłam. Filip odchylił delikatnie mojego pampersa i włożył mi w niego dłoń. - ale chyba nie możemy nic zrobić - powiedział znowu cmokając mnie w ucho.
- Jak to? - zmarszczyłam brwi i podniosłam się delikatnie.
- Wciąż masz okres kochanie - wyciągnął dłoń i pokazał mi ją faktycznie zostało na niej trochę mojej krwi. Westchnęłam.
- Bez sensu - powiedziałam kładąc się na nim poprostu.
- Musimy wstać. Muszę umyć dłoń - powiedział więc niechętnie z niego zeszłam. On wstał i skierował się do łazienki. Wstałam i poszłam za nim. Kiedy mył dłoń podeszłam do niego od boku i delikatnie położyłam dłoń na jego kroku, masowałam jego penisa przez spodnie, a Filip spojrzał na mnie.
- Mogę chociaż tobie pomóc? - zapytałam kucając przy nim.
- Chciałabym maluchu ale nie chce, żebyś potem czuła się jakkolwiek źle z tym, że ja doszedłem a ty nie. Poczekamy oboje jeszcze trochę dobrze? - powiedział do mnie i chwycił mnie pod pachami podciągając do góry. Uśmiechnęłam się i stanęłam na palcach chcąc dostać buziaka. Nie musiałam długo czekać, żeby Filip schylił się do mnie i pocałował. Przytuliłam się do niego uśmiechając i pogłaskałam go po plecach. Na co on odparł tym samym gestem.
- Boli mnie brzuszek - powiedziałam trochę na wyrost bo czułam jedynie dyskomfort związany z  dolną partią ciała. - Zrobisz mi cieplutki termofor tatusiu? - zapytałam odsuwając się trochę od niego i uśmiechnęłam.
- Jasne kochanie - pocałował mnie w usta poszedł zrobić to o co go poprosiłam. Ja są to usiadłam na kanapie i owinęłam się kocykiem. Do ręki wzięłam pada i uruchomiłam jakąś grę na konsoli którą jakiś czas temu włączył Filip. Mężczyzna po chwili wrócił, odwinął mnie z kocyka i przyłożył do brzuszka termofor. Ponownie owinął mnie w kocyk przytulił i sam też zgarnął pada.
- Gramy w coś razem? - zapytał, a ja tylko przytaknęłam i przytuliłam się do niego bardziej plecami.
Tak spędziliśmy resztę dnia, na graniu, jedzeniu, przekomarzaniu i czułościach.

>.<

- Lili! Szybciochem do wanny proszę! - usłyszałam krzyk tatusia z łazienki ale ja owinięta kocykiem schowałam się w sypialni za łóżkiem z szerokim uśmiechem. Byłam całkowicie golutka i już drugi raz uciekłam tatusiowi! Tym razem skutecznie!
Po chwili usłyszałam jak drzwi do sypialni się otwierają. Zakryłam się cała kocem zostawiając otwór na jedno oko. - Gdzie jesteś? - wciągnęłam głośno powietrze i zakryłam usta dłonią. Przestałam na chwilę oddychać. - Ojej, tutaj się schowałam szkrabie. - podszedł do mnie.
- Ne ma mnie! Ne widzis mnie! - powiedziałam od razu i zakryłam cała buzię.
- Jak to nie? Gdybym cię nie widział to nie mógłbym zrobić tak - mówiąc to chwycił mnie za stopę i zaczął delikatnie łaskotać zaczęłam się rzucać i próbować wyrwać. Niestety ta sytuacja poskutkowla tylko bolesnym uderzeniem w tył głowy. Momentalnie się rozpłakałam i przytuliłam do tatusia.
- Już cichutko. Tatuś da buzi - mówiąc to cmoknął mnie w bolące miejsce. W głębi duszy wierzyłam w magiczną moc uzdrawiających buziaków tatusia. - Idziemy myć maluszka? - zapytał podnosząc się, ja tylko cichutko przytaknęłam.
Po chwili już siedziałam w wannie z cieplutką, niebieską wodą. Nie miałam już ochoty na zabawę a w wodzie było pełno zabawek do wanny, które udało mi się kiedyś zgarnąć w sklepie. Siłą rzeczy zaciekawiła mnie jedna, której jeszcze wcześniej nie widziałam. Był to wielorybek w żółtym kolorze który delikatnie się świecił. Tatuś w pewnej chwili odszedł odemnie i zgasił światło w łazience na co od razu się wyprostowałam i zaczęłam go szukać w ciemności. W pewnym momencie zauważyłam świecącą się kreskę na czarnym tle. Zmarszczyłam brwi.
- Chciałem ci umilić dziś wieczór - powiedział Filip i zapalił lampkę na pralce, którą musiał wcześniej przygotować. Patrzyłam na niego z lekko przechyloną głową. Tatuś podszedł do mnie i pokazał mi z dwadzieścia patyczków takich jak ten który się świecił w jego drugiej dłoni.
- Glowsticki! - powiedziałam uśmiechając się do niego szeroko i wyciągnęłam po nie rączki. Stał jeszcze na tyle daleko, że nie mogłam go dosięgnąć. Po chwili jednak wszystkie patyczki wylądowały w moich dłoniach. Od razu wszystkie je połamałam i wrzuciłam do wody która zaczęła się momentalnie pięknie mienić. Po chwili, gdy już opanowałam zachwyt świecącymi patyczkami po raz drugi rzucił mi się w oko żółty wielorybek. Chwyciłam go w rączki i oglądałam marszcząc brewki. Filip zabrał mi go z rąk na co zareagowalam niezadowolonym westchnięciem. Usłyszałam bardzo cichutko hałas wielorybka, który wylądował spowrotem w wodzie. Patrzyłam się zachwycona jak z jego pleców wylatuje parę strumieni wody jak ze słuchawki prysznicowej. Przyglądałam się temu z szerokim uśmiechem.
Spędziłam w wannie bardzo dużo czasu. Tatuś nie mógł mnie z niej wyciągnąć. Koniec końców wylądowałam w łóżeczku w pampersie i piżamce. Ze smoczkiem w buzi i przytulając misia do siebie.
Filip za to leżał za mną przytulając mnie do swojej piersi...
Nie musiałam długo czekać na sen...

>.<
Hej skarby!
Jak obiecałam tak jest na 40 gwiazdek.
Trochę musieliście poczekać ale to dlatego, że mam okres i źle się czuje.
Poza tym gorszy okres w życiu mam jakby, przez leki które obecnie biorę, również związane z miesiączką.

Next pojawi się w ciągu tygodnia od wbicia !!!45 gwiazdek!!! bo szybko sobie poradziliście z tymi 40-oma. <3
Kocham was, do następnego kociaki :3


filiżanka herbatkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz