Dlaczego Akurat ja (draco malfoy 18+)

Znów Sie Spotykamy Diggori

Hej nazywam sie Nina Diggori mam 15lat i właśnie szykuje sie na 5 rok w hogwarcie mój brat cedrik jest na 7 roku będzie mi go brakowało w hogwarcie ale cuż takie życie

-Nina chodź bo sie spóznimy za pociąg-kszyczał cedrik z dołu
-już ide daj mi 2 minuty okej-powiedziałam szybko wziełam szczotke do włosów i pszeczesałam moje długie bląd włsoy i lekko poprawiłam swój makijaż i zeszłam na duł
-w końcu ile można czekać co
-tyle ile sie da trollu
-ej no bo zaraz ja cie zaczne pszezywać krasnowudzie
-ehh chodź już-powiedziałam wziełam moją walizke sowę o imieniu emerald i wyszłam pożegnałam sie z tatą i razem z cedrikiem teleportowaliśmy sie na peron 9/34

**na peronie**
-okej młoda ja idę do moich znajomych a ty idź do swoich okej pa
-okej paaa-szukałam szukałam pszedziału aż w końcu znalazłam i to z moimi pszyjaciułmi no może nie do końa siedział tam blaise zabini mój najlepszy pszyjaciel i peansy Parkinson moja najlepsza pszyjaciółka iii uhhh draco malfoy nie nawiedze go jest skurwysynem z swoimi prywatnymi dziwkami konkretnie o Astorie mi chodzi ona też tam była niestety ale jak tylko blaise mnie zobaczył to uśmiechną sie i do mnie pobiegł
-japierdole Ninka moja kochana japierdole tęskniłem za tobą dziewczyno wyładniałaś
-Blaise japierdole siema hah i dziękuję ty jesteś taki sam jak zwykle hah-powiedziałam pszytulając mulata
-Ehkem a ja-odchąkneła peansy
-japierdole stara siemaaa
-heja siadaj
-okej-niestety wolne miejsce było koło okna i ehhh koło malfoya ale okej usiadłam
-a ze mną sie nie pszywitasz Diggori-powiedział blądyn
-ahh sorry zapomniałam..... Hej
-hej-powiedział i złapaliśmy kontak wzrokowy szczeże wyglądał no cudownie jego kości policzkowe były wyruwnane oczy szare bez emocji a jego twarz była...... Łoo łooo łoo nina kurwa zabardzo sie rozpędziłaś

**Draco pov**
Złapałem z nią kontakt wzrokowy nie powiem wyładniała przez te wakacje piersi były duże taklia wcięta a twarz była piękna..... Kurwa draco nie pszesadzaj

**Nina pov**
W końcu pszestałam sie patszeć i on po chwili też
-noo więc Ninka jak tam wakacje-powiedział radośnie Blaise
-emm dobrze a u ciebie-zapytałam
-zajebiste chlałem chlałem chlałem zgonowałem a potem znów chlałem-zaśniałam sie bo to nic nowego
-ej peas co tam u ciebie jakaś cicha jesteś-zapytałam bo faktycznie wyglądała na smutną
-c-co nic poprostu zamyśliłam sie..... Blaise kurwa ile wychlałeś w tee wakacje
-tego sie nie da obliczyć-powiedział blaise
-standart-zaśmiałam sie

* w hogwarcie*
-witam was na kolejnym roku w hogwarcie-zaczoł pszemowe stary wycior do fajki
Nie lubiłam go nie wiem czemu był sympatyczny ale wkurwiało mnie to że faworyzował gryfonów ja jako ślizgonka wkurwiam sie serio ale on zaczoł gadać bla bla bla blaa co roku ta sama śpiewka czasem mam dość

Po ceremoni siedzieliśmy w PW (pokuj wspulny) i gadaliśmy o wakacjach i w ogóle było już późno więc postanowiłam zwinąć pożegnałam sie z wszystkimi i poszłam do siebie ale po drodze na kogoś wpadłam
-ouu psze...... Malfoy kurwa uważaj jak chodzisz
-sorry.... I znów sie spotkamy Diggori-zaśmiał sie blądyn
-ehmm jasne złaś z drogi fredko-powiedziałam wkusrzona
-do mnie sie tak nie odzzywaj rozumies-szarpną mną lekko i powiedział to przez zacisnięte zęby nie powiem wystraszyłam sie
-em okej to ja już idę nara malfoy
-do zobaczenia Diggori-powiedizał jagby chciał coś więcej ale nie zwruciłam na to większej uwagi poszłam do siebie ubrałam sie w piżame i poszłam spać nnie czekając na peansy bo z nią dzieliłam pokuj po paru min zasnełam

Jak wam sie podoba pierwszy rozdział z góry pszepraszam za błędy ortograficzne