Następnego dnia obudziłam się i poczyłam że ktoś zdejmuje kądre z mnie ehh Blaise często tak robi dlatego nawet w dni wolne nie morzemy sie z peansy wyspać bo blaise nam wbija do pokoju
-wstajemy wstajemy wake up wake up wstajemy peansy Ninia!!-kszyknoł czarnoskury
-jak ja ci zaraz pszypierdole to zobaczysz-powiedziałam zaspanym głosem
-chuj ci w dupe Zabini-powiedziała peansy
-nie dobra wstawajcie bo za godzine śniadanie a za nim wy sie wypindżycie to minie troche czasu-powiedział Blaise
-okej wstaje-otwożyłam oczy i zobaczyłam kogoś jeszcze... Malfoy ehh no tak zapomniałam pszyjaźni sie z peansy i blaisem ale ja i Malfoy to od początku trudny temat
-dzień dobry peansy ii Diggori-powiedizał blądyn
-siema draco-powiedziała zaspana peansy
-mhmm dzień dobry Malfoy-powiedziałam z zażenowaniem
-zajmuje łazienke peansy-powiedziałam szybko wstałam z łużka i poszłam do łazienki wziełam szybki prysznic pomalowałam sie podkład puder cienie do powiek kreski i tuż ubtałam sie w zwyklą obcisłą spudniczke do tego kabaretki i moje koturny do tego biały top i szata włsoy tylko pszeczesałam szczotką i wyszłam z łazienki
-okej twoja kolej peansy-powiedziałam
-w końcu-powiedziała obużona peansy
-a wy czemu nie idziecie na śniadanie-zapytałam Blaise i Draco
-boo czekamy na was do śniadania jeszcze jest 20min-powiedział blaise
-okej-powiedziałam następnie wziełam telefon i zaczełam pszeglądać instagrama i doszłam do wniosku że jakieś nowe zdi by sie pszydało ale to później jak mi sie będzie chciało**na śniadaniu**
Jadłam sobie spokojnie śniadanie ale cały czas czułam na sobie czyjś wzrok rozejżałam sie szybko i ehh tak to była fredka gapiła sie na mnie nie wiem z jakiego powodu ale wkuriło mnie to i sie odezwałam
-morzesz sie pszestać lanpić Ferdko-powiedziałam obużona i wkurzona
-po to mam oczy Diggori nie wiesz że wzrok służy żeby patszeć-powiedział z tym swoim uśmieszkiem na ryju aaaaa wkurwiał mnie i to dosyć ostro
-Wal sie Malfoy-powiedziałam
-ja moge ale ty nie masz z kim ha-powiedział a ja sie jeszcze bardziej wkurwiłam ja jestem mściwa więc nalałam do szklanki wode i całą zawartość wylałam na Malfoy'a
-ty szmoto co ty kurwa zrobiłaś-kszyknoł a ja sie zaśmiałam
-jeszcze nie pamiętasz ze mną nie nie zadziera hahahhaa-zaśmiałam sie złowieszczo i poszłam z tamtąd**na lekcjach**
Poszłam na lekcje pierwsze mamy Eliksiry uwielbiam tez pszedmiot nie wiem czemu ale on mnie fascynuje ale nauczyciel Severus Snape jest inny zawsze ma poker Face twarz bez emocji ale dla mnie był miły zawsze
W końcu wszedł do klasy z tym swoim wejściem somka
-nie rosiadajcie sie jak co roku będę was pszydzielał do ławek tagże..... Zabini i potter Hermiona i peansy.. Bla bla bla... Malfoy i Diggori-powiedział czarno włosy
No chyba go coś pojebało przecież to będę tortury ale okej blądyn sie pszysiadł do mnie i zaczoł gadać ehh maiałam ochte z tamtąd uciec
-niezły teatr użodziłaś
-ooo i vice versa-powiedziałam obużona snape zaczoł coś tam gadać słuchałam go bo serio kochałam tą lekcje nagle poczułam czyjąś ręke na moim udzie.... Kurwa Malfoy co on odwala
-zabierz tą łape-powiedziałam szoetem żwby tylko on mnie usłyszał
-nie zamierzam wiesz z wyglądu jesteś nawet nawet ale ten twój charakter czemu nie jesteś taka jak inne mążą abym je pszeleciał a ty czemu nie chcesz-powiedział delikatnie i ręką zaczoł jeździć po moim udzie a ja robiłam sie mokra nagle wsunoł ręke pod moją spudniczke i dotkną skrawek moich majtek
-jesteś tak mokra pszezemnie
-zabierz tą łape malfoy
-a co jeśli nie-nagle poczułam jak jego palec wszedł we mnie
-pszes..... Tań malfoy prosze stop
-to twoja kara Diggori-wyciągnągną palec i pszestał jak lekcja sie skończyła wybiegłam z sali i doszłam do wniosku że to dopiero początek mojej pszygody z Malfoy'em.
CZYTASZ
Dlaczego Akurat ja (draco malfoy 18+)
Fanfiction-A teraz grzecznie uklęknij -c-co nie nie zamierzam Książka zawiera Sceny 18+ Samokaleczanie Zaburzenia odrzywniana Depresje ⚠️⚠️CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ⚠️⚠️