Ty Jesteś Popierdolony

318 1 0
                                    

Następnego dnia obudziłam sie w końcu sie wyspałam bo Blaise ani peansy nie budzili mnie była sobota więc było jeszcze lepiej wstałam o 10.00 nie byłam na śniadaniu ale pszynajmniej sie wyspałam i to było najlepsze. Troche jeszcze sobie poleżałam oglądałam sobie coś na Netfixsie i była już 11.30 więc ubrałam sie umyłam zęby i pomalowałam sie załowżyłam któtką spudniczke i do tego obcisły top pomalowałam sie tak jak zwykle czyli podkład,buder,cienie,kreski,i tuż w końcu skończyłam obiad był o 14.30 więc miałam czas postanowiłam zejść do WPP (wspulny pokuj prefektów)
Wziełam telefon i zaczełam sobie coś tam na nim robić aż usłyszałam że ktoś idzie nie wzruciłam na to większej uwagi ale powinnam bo to był no Malfoy
-dzień dobry Diggori jak sie spało w nowym pokoju-powiedział blądyn z spokojem aż mnie to zdziwiło
-dzień dobry Malfoy..... Dobrze mi sie spało a tobie
-super bez Blaise'a w pokoju jest spokuj hah-powiedział i sie zaśmiał
-hahah bez peansy też jest spokój-powedziałam z spokojem
-a w ogóle co tam u ciebie
-dobrze nawet
-dlaczego nawet jeśli moge spytać
-nie wiem poprostu czasami są gorsze dni nie wiesz o tym
-wiem też tak mam wtedy ide na wieżę astronomiczną i pale papierosy wtedy zapominam o wszytkim
-palisz? - powiedziałam
-czasami jak sie wkurwie hah-powiedział z lekkim uśmiechem szczeże fajnie mi sie z nim gada
-hah..... Ja też czasem zapale czasem epy czasem zwykłe
-masz epa?
-tak mam a co
-nic nic poprostu wydajesz sie taka grzeczna i w ogóle
-nie jestem grzeczna ani troche
-no nie wiem ale okej opowiadaj jak tam ci życie mija-zapytała a ja sie zdziwiłam czemu jest dla mnie miły przez całą naszą rozmowe nie powiedział szmato dziwko kurwo łał

**skok w czasie*

Siedziałam z nim do 14.20 seeio miło mi sie z nim gadało ale wiem że to sie nie długo skończy
-Ej za 10 min jest obiad-powiedziałam
-ha faktycznie to co zbieramy sie
-Tak hah
Poszliśmy razem z Draco na obiad a tam był blaise i peansy zpojżeli sie na nas jagby co naj mniej ducha zobaczyli może dlatego że weszliśmy gadając i śmiejąc sie siedliśmy koło nich a oni sie spojżeli
-co jest coś wam jest-zapytałam
-ej mói do was-powiedział Dracon
-cz-czekaj szliście razem ii śmieliście sie i wybuchło peansy mogę powiedzieć tylko jedno..... Nasz schip sie powoli spełnia!! - kszyknoł Blaise
-ty jesteś popierdoliny-powiedział Draco
-cicho tam ja sie ciesze-powiedział ucieszony Blaise
-japierdole-poowedziałam

**4 godziny później**
Siedzieliśmy razem w WPŚ i gadaliśmy
-okej ja sie zbieram ide do siebie nara blaise Peansy a my sie pewnie zobaczymy Malfoy tagże nara
-co czemy tak szybko ale okej nara suczko-powiedział blaise
-paaa-poweiedziała peansy a ja wyszłam. Poszłam do mojego pokoju i usiadłam za fotelu postanowiłam że chce mi sie palić więc wziełam epa i zaczełan palić. Jakieś 30min później ktoś do mnie zapukał
-prosze-kszyknełama moim oczą ukazał sie Malfoy
-hej pszyszłem
-oo hej jezu myślałam że to snape a szaro jest w tym pokoju hah
-czy ja wyglądam jak snape Nina ake fakt jest szaro ale nie wali fajkami jak to zrobiłaś
-yyy papierosy pale na powietszy a epy tu i tu więc masz odpowiedź
-aaaa okej
Gadaliśmy tam z 20min i nagle ktoś wparował nam do pokoju
-ty i ty mieliście iść na obchud jakieś 5min temu-powiedział snape
-ouu pszperaszamy już idzemy
-dobrze ale następnie bądzicie na czas
-dobrze chodź Draco
-już ide
Poszliśmy na ten obchud koło zamku w zamku aż nadszedł końec więc pożegbnaliśmy sie i rozeszliśmy sie. W pokoju wziełam konpiel pszebrałam sie i poszłam spać.

Dlaczego Akurat ja (draco malfoy 18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz