Cz,2

1K 52 17
                                    

Izuku

Wracając do domu miałem wrażenie że ktoś mnie obserwuje ale zignorowałem to . W domu byłem o 19.

Inko: cześć kochanie. Powiedziała kobieta z uśmiechem .

Izuku: hej mamo. Idę się wykąpać. Powiedziałem i poszłam do pokoju po ciuchy .

Weszłem do łazienki zamykając drzwi by mama nagle nie weszła. Nalałem ciepłej wody do wanny i wlałem olejek o zapachu lilji. ([Nawet nie wiem jak to pachnie👌. Nie umiem wymyślić jakiegoś lepszego zapachu .od.aut,]).rozebrałem się i weszłam do wanny .Na niej leżała już żyletka ,jedną z tych które kupiłem. Pomoczyłem się trochę w wodzie by się odprężyć . Nie lubię patrzeć na swoje ciało ponieważ nadal widzę rany które sam sobie zrobiłem , chociaż już się zagojiły. Miałem również siniaki od moich oprawców ([ tak się mówi ? Xd. Od.aut.]) wziąłem żyletkę i przejechałem nią po ręce. Zrobiłem tak jeszcze parę razy , woda zabarwiła się trochę barwą czerwoną. Później wytarłem się i ubrałem się zakrywając rany tak by nie było widać . Wruciłem do pokoju i poszłam spać bez kolacji.

[Nastempny dzień. W drodzę do szkoły ]

Izuku

W drodzę do szkoły mijałem miejsce w którym kachan kiedyś obronił mnie przed starszymi  chłopakami . To tak bardzo boli !!! Dlaczego on mnie nienawidzi .! , Poleciała mi łza ale szybko ją wytarłem i ruszyłem do szkoły . Mam z nim tyle wspomnień ...
Byłem już w szkole . Przyszłem parę minut przed lekcją dlatego było mniej osób , nagle zostałem oblany wodą przez kachana . Poszłam do toalety sprubować się ogarnąć gdy nagle  usłyszałem śmiech i głośne kroki . Zobaczyłem bakugo z wrednym uśmiechem ,podszedł do mnie i chwycił za włosy co bardzo bolało . Zaczął ciągnąć mnie w stronę toalet , wiedziałem co się szykuje . Nie wyrywałem się bo i tak bym nie dał rady . Kachan ma chyba zły dzień...pomyślałem cały się trząsłem że strachu . Mruknołem pod nosem tak bym miał pewność że nikt nie usłyszy : zabij mnie. Nie wiem czemu to powiedziałem miałem już wszystkiego dość.

Katsuki: coś mówiłeś nerdzie ! Wydarł się przez co jeszcze bardziej się trzęsłem.

Zanim zdążyłem odpowiedzieć katsuki zanurzył moją głowę w toalecie.

Katsuki
Czy on powiedział " zabij mnie " !? N-nieeee musiało mi się zdawać , ten jebany nerd chce zostać bohaterem nie mówił by czegoś takiego. Tssss.

Izuku

I co ja mam teraz zrobić . Byłem praktycznie cały mokry. Bakugo ma dziś strasznie zły dzień . Pomyślałem wstając . Gdy się ogarąłem nie wyglądałem mega źle , zawszę się uśmiecham i staram się być radosny , ale to tak boli . Zawsze wszyscy mówili że wyglądam słodko . Stwierdziłem w myślach i poszłam na lekcjie . Miałem dziś mniej lekcji mam 14 lat chodzę do ...([ Nwm jakiej klasy wymyślcie coś ]) klasy . Miałem dziś matme , angielski , doradztwo zawodowe i godzinę wychowawczą.

[Ostatnia lekcja Izuku]

Wychowawca kazał mi otworzyć okno po lekcji . Nasza klasa było na najwyższym piętrze i były z tamtąt ładne widoki . Wszyscy zaczęli się pakować i gdy wyszli podeszłam do okna i chwilę się zagapiłem na widok , nagle ktoś popchną mnie na okno i przyszpilił do niego. To był kachan ! Odniósł mnie a chłopak z brązowymi oczami otworzył okno przy tych czynnościach obrażali mnie . Bakugo zaczął podchodzić ze mną do okna . Serce zaczęło walić mi o wiele szybciej gdy poszułem wiatr we włosach a bakugo trzymał mnie tylko za nadgarstki . Powiedział wtedy coś co mnie bardzo zabolało: daj sobie spokój , jeśli tak bardzo chcesz zostaç bohaterem zdobądź dar w innym życiu i idź skocz z dachu . ([ Kurw@ to było mniej więcej tak , proszę nie zwracać uwagi od,aut.])

Katsuki

Byłem wkurwiony na tego głupiego deku bo cały czas jest taki jaki jest jego harakter mnie wkurwia !!!! Ale ... Spojrzałem w jego oczy . Były puste , wyglądały jak martwe. Zdziwiło mnie to odstawiłem go na ziemię i poszłem .

{ Izuku pobiegł do domu , nie było jego mamy więc poszedł do pokoju i się zamkną . Płakał jak nigdy miał odchylone okno obok którego przechodził jego czarno włosy prześladowca . Gdy usłyszał płacz podszedł do okna . ([ Tak u mnie Izuku mieszka w domu a nie w bloku . Od,aut]) gdy zerknąć do środka zobaczył Izuku z praktycznie całym pociętym ramienię ale to nie były jakieś małe rany ale głębokie . Chłopak się wystraszył i uciekł z tamtąt . Izuku natomiast się uspokoił i zabandażował rany .

Koniec rozdziału

O boże . Strasznie długo mi się to pisało i to jest do dupy ja to wiem . Nwm jak poukładać wszystkie wydarzenia które chce dodać do tego wszystkiego. (ー_ー゛)
Bayo koteczki (=^・ェ・^=)
ฅ^•ﻌ•^ฅ(^._.^)ノ

Depresed Deku { BakuDeku }Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz