My Bitches 10 → larry, muke, cashton, ziallam ✔

rozdział 10

Zbyt mocno was rozpieszczam tymi rozdziałami...

Summer Direction

Niall; OLAF TOMLINSON-CLIFFORD!!!

Niall: JESTEŚ NIEODPOWIEDZIALNYM RODZICEM DZIESIĘCIU DZIECI

Niall: I MĘŻEM DWÓJKI FACETÓW

Niall: NIE TAK CIĘ KURWA WYCHOWAŁEM

Niall: A JAKBY CI SIĘ COŚ STAŁO

Noah; przepraszam

Niall: Jedyny, który tutaj będzie przepraszać najpierw to Olaf

Niall; Mógł albo porozmawiać inaczej

Niall: Albo dać załatwić to inaczej!

Niall: JESTEŚ JAKIŚ GŁUPI

Noah: Nie

Noah: To moja wina

Noah: Tylko moja wina

Noah; Tylko moja

Olaf: Powiedzmy, że moja

Olaf: Wiedziałem, jak zareagujesz

Noah: ALE TO NIE MA ZNACZENIA

Noah; To moja wina

Noah: Ja pierdole

Olaf; Nie

Olaf; uGH

Olaf&Noah

Olaf: Skarbie

Olaf; Ja wiedziałem w stu procentach, że tak zareagujesz

Olaf; Wiedziałem, czym może to się skończyć

Olaf; Jednak wolałem to niż to, co robiłeś

Olaf: Niszczyłeś siebie i bardzo mnie to raniło

Olaf: Nawet gdybyś miał trzydzieści lat, zrobiłbym wszystko, abyś tylko przestał to robić 

Olaf; Nie chcę, aby moje dziecko tak się wyniszczyło

Olaf; Rozumiesz? Nigdy.

Olaf; Cokolwiek się stało, jest dobrze

Olaf: I um... Masz siostrę

Olaf; Dzisiaj w nocy lekarz zdecydował, że będzie cesarka

Olaf: Jest zdrowa, ale jest w inkubatorze

Olaf: Nie musisz się martwić

Olaf: Ze mną też jest wszystko dobrze

Olaf; Chcesz mnie odwiedzić?

Noah; Przepraszam

Olaf; Wybaczę ci, jak tutaj przyjedziesz i mi wszystko wytłumaczysz

Noah; Tak, przyjadę, już jadę

Olaf; Tylko ostrożnie!