Noah wściekły otworzył drzwi wejściowe i zamykając je, trzasnął. Olaf podskoczył na kanapie i spojrzał zaskoczony na Freddiego.
— Kto to?
— Podejrzewam, że to N-
— Daj mi nową kartę! — Wrzasnął i znalazł się na przeciw niego. — I usunąłeś moje pełnomocnictwo. Przywróć to i oddawaj mi moją kartę!
Olaf prychnął pod nosem i z pomocą męża wstał. Noah spojrzał na niego i skrzywił się.
— Po chuj robicie tyle dzieci, skoro nigdy nie mieliście dla nas czasu?
— Jak śmiesz tak mówić!
— Olaf...
— Zamknij się Freddie! Przyjdzie sobie taki bezczelny gówniarz! Najpierw trzaśnie drzwiami, a potem przychodzi z tymi swoimi śmiesznymi żądaniami, chociaż wie, że i tak gówno dostanie! — powiedział i na tyle ile mógł, wyprostował się. Rzadko kiedy mógł ustać długo z jednej pozycji. — A ty Noah, skoro stwierdziłeś, że ta rodzina jest durna, to zrobiłem to co ci napisałem. Zarób sobie sam i stwórz własną rodzinę.
— Nie zamierzam się bawić w takie gówna.
— Gówna!? — Wycedził. — Nie byłoby ciebie na świecie, ani twojego rodzeństwa!
— Może nawet dobrze! Nie musiałbym patrzeć na ten cyrk!
Olaf poczuł mocno skurcz i chwycił się szybko ramienia Freddiego. Skrzywił się, a potem znowu spojrzał z uporem na syna.
— Jesteś taki niewdzięczny! Dawaliśmy ci zawsze wszystko co chciałeś. Zawsze każdy z was dostawał tyle uwagi, ile chcieliście. A ty... A ty mówisz takie rzeczy!
Blondyn prychnął i podszedł bliżej. Olaf odruchowo zrobił dwa kroki do tyłu.
— Chcę tylko kartę i pełnomocnictwo.
— Nie dostaniesz. I możesz już sobie iść.
— Nigdzie nie pójdę! Chcę tylko to co moje!
— Noah, uspokój się — powiedział Freddie i z niepokojem spojrzał na męża. — Denerwujesz tylko ojca i...
— To ma niby być ojciec? — Zapytał z obrzydzeniem. — Takie coś? Takie dziwadło?
— W tej pierdolonej chwili wynosisz się z tego domu! — Freddie wrzasnął, puszczając Olafa. Ten zachciał się na nogach i ponownie mocno chwycił się jego ramienia.
— Freddie... J-a... Um...
— Co się dzieje?
Chciał coś powiedzieć, ale w tym samym czasie doczuł jak coś spływa po jego udach.
— Chyba m-mi wo-wody...
— Kurwa! Wynoś się Noah! Wynoś się i na oczy mi się nie pokazuj!
CZYTASZ
My Bitches 10 → larry, muke, cashton, ziallam ✔
FanfikceOstatnia część dużej serii na moim profilu! larry, muke, cashton, ziallam + ich dzieci, wnuki 29.05 - 01.06.2021 Okładka od kochanej Justyny: @lost_Lilith