Okulary // Vgz x Nexe

133 8 2
                                    

Krystian jak zawsze rankiem siedział na balkonie oglądając wschód słońca. W rękach trzymał herbatę i delikatnie patrzył się na wschodzące słońce. Okulary lekko zsunęły się z jego nosa, co bardzo rozmazało mu obraz przed oczami. Chłopak miał dość dużą wadę wzroku co znaczenie utrudniało mu życie. Po prawił okulary na swoim nosie i wrócił wzrokiem na wschodzące słońce na niebie. Mocniej wtulił się się w kocyk, kiedy wiatr zawiał mocniej. Uśmiechnął się delikatnie, kiedy ptaszek usiadł na barierce, która chroni przed spadnięciem z balkonu. Ptaszek zaczął śpiewać radosną melodię. Brązowo oki chłopak również zaczął nucić melodię. Na balkon wszedł ciemno włosy mężczyzna. Uśmiechnął się na widok swojego ukochanego nucącego delikatną melodię. Objął niższego chłopaka od tyłu i szepnął mu na ucho.

— Bardzo cię boli? Wiem przegiąłem — Przyznał załamany sobą. Krystian obrócił się twarzą do mężczyzny. Na jego twarzy dalej widział szeroki uśmiech. Przejechał dłonią po nagiej klatce piersiowej chłopaka.

— Spokojnie kochanie... Przywykłem — powiedział później składając pocałunek na jego ustach. Starszego mężczyznę zdziwił ten czyn, lecz oddał pocałunek. Zdziwiły go też słowa chłopaka. Czy on przywykł do krzywdzenia w łóżku? Chłopak przygryzł delikatnie wargę niebieskookiego na znak, że chce czegoś więcej. Niż zwykły pocałunek. Vgz wepchnął agresywnie język do jego ust od razu sprawdzając każdy milimetr jego jamy ustnej. Robił to, choć znał już ją. Policzki Krystiana pokrył mocno czerwony rumieniec. Jęknął cicho w usta czarnowłosego. Mężczyzna pogłębił pocałunek i dodał tempa. Okulary spadły z mosa bruneta rozbijając się i marmurowe płytki, którymi wyłożony był balkon.

Czarno włosy obudził się cały rumiany.
Czy on miał mokry sen o Krystianie. Przełknął ślinę widocznie podenerowowany i usiadł cały zdyszany na łóżku. Usłyszał dzwonek do drzwi jego mieszkania. Wstał z łóżka i poszedł w tamtą stronę. Otworzył drzwi, a jego oczom ukazał się chłopak w okularach. Wpuścił go do środka i zaczął rozmowę...

◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆

Dzień doberek

Mam nadzieję, że taki krótszy one shocik się spodobał. W ogóle pisałam go chyba na lekcji angielskiego, albo na matematyce. Nie pamiętam szczerze xD

Do następnego bayyyy <3

×Shoty od cioci Robaczek×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz