44 - Kontrakt na zabójstwo #5

62 15 7
                                    

Gabinet Halta w zamku Redmont

-No weź, się Mich ogarnij - słychać głos dawnego zwiadowcy - przyjeżdżasz sam, bądź ze swoją dziewczyną, mnie to nie obchodzi, masz czas do jutra albo z tej magii nici
-Ona nie jest moją dziewczyną! - słychać głos po drugiej stronie - Ile razy mam ci powtarzać? Ale będę. Jutro...

Gwoli wyjaśnienia, Mich - Michael Desjardins. Jest to Mich w czasie gdy Ruby Faust i Julius Kane się nie znali jeszcze.

Next day toż same miejsce

Słuchać pukanie

-Wejść - drze się Halt

Do środka wchodzi Michael Desjardins

-Gdzie ona jest? - zapytał
-Komnata nad nami, chodź pójdziemy tam teraz

Gdy doszli i zapukali

Drzwi otworzyły się i zobaczyli w drzwiach Maddie

-Czes - krzyknął Mich

I nad jego głową zalśniły hieroglify

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

I nad jego głową zalśniły hieroglify. Maddie krzyknęła gdy szaty z jej skrzyni związały ją.

Desjardins z Haltem weszli do środka. Mag, pchnął dziewczynę na łóżko

-Sa-mir (ból)

Dziewczyna skręciła się z bólu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Dziewczyna skręciła się z bólu

-Mar (nudności) - zawołał mag (Wattpad nie chce dać zdjęcia, hieroglify różnią się tylko brakiem tej laski)

Dziewczyna przewaliła się z bólu

-He-dżi (niszczyć) - zakończył Michael

-He-dżi (niszczyć) - zakończył Michael

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Maddie rozpadła się w proch.

-To co z tą magią łuczniczą - zagaił Mich do Halta 

Ale to już osobna historia

---------------------------------------------

Kto się spodziewał dziś rozdziału?

Sorki, że taki jakiś dziwny, jutro poprawię.

Dobranoc, PAMIĘTAJCIE O GWIAZDKACH!!! NA 500 SPECIAL

Śmierć Madelyn Altman na 101 sposobówWhere stories live. Discover now