92 - Morsowanie v2

50 10 14
                                    

-No Maddie chodź, serio, będzie fajnie! - krzyczy do Wpadki, przez okno, jej nową koleżanka Melanie
-No dobra, dobra, już idę Melanie - odkrzykuje Pomyłka i zbiega po schodach w dół. W rzeczywistości chciała tylko pomęczyć Melanie, bo o tym że pójdzie zdecydowała już dużo wcześniej.

Po dojściu nad staw przy rzece Tarbus

-No to kto pierwszy? - krzyknęła Melanie, rzuciła rzeczy i w ubraniu wskoczyła do przerębla. Tak, nasze milusińskie będą mordować. Ekhem, w sensie morsować, autokorekta. Rozeźlona Wpadka wpadła zaraz po niej.

-Nie miałaś prawa wskoczyć przede mną - wycedziła przez zęby i zaczęła z zazdrości no jest głupia, to wiadomo, ale że aż tak to serio podtapiać Melanie. Ta nie pozostała jej dłużna i też wciągnęła ja pod lodowatą wodę patrzcie, żadna nie wołała, że zimno

Po kilku minutach siłowania Wpadka utopiła swą niedoszłą przyjaciółkę. Po tym wypłynęła na powierzchnię i zaczęła morsować.

Morsowała sobie i morsowała, godzinę, dwie, aż nagle zrobiło jej się ciepło. Chwilę potem zamarzła

---------------------------

Wiem, że kijowe, ale cieszcie się, że jest

Śmierć Madelyn Altman na 101 sposobówWhere stories live. Discover now