Zimne powietrze wtargnęło pomiędzy blondyna a brunetkę i rozwiało ich włosy. Park o tej godzinie nie wyglądał już tak przyjaźnie, jak za dnia. Wszechobecna ciemność ogarniała ich dookoła. Ledowe żarówki w pobliskich lampach nie dawały sobie z nią rady. Szare chmury zapowiadały nieuchronnie ulewę, co sprawiało, że noc wydawała się jeszcze mroczniejsza. Blada poświata księżyca próbowała przedostać się nieudolne przez korony drzew, aby rozświetlić choć trochę sylwetki nastolatków.
Męska dłoń odgarnęła ciemne, kruczoczarne włosy z twarzy dziewczyny. Nadal niektóre pasma przyklejone były do rozgrzanych policzków Hikari, lecz widocznie nie zwracała ona na nie większej uwagi, ciągle wpatrując się w ziemie. Para przeniosła się na huśtawki, gdzie mogli usiąść na czymś przyjemniejszym niż zimne, twarde kamyki. Brunetka już nie podniosła głowy. Po wybuchu emocji, jakimi obrzuciła chłopaka, bała się na niego spojrzeć. Czuła się okropnie, nie miała w planach takie go obnażenia się przed blondynem.
Bakugo od dawna był dla niej jedną, wielką, chodząca zagadką. Nieważne, jak bardzo się starała, to i tak nie umiała go zrozumieć. Nigdy nie było wiadome, co siedzi w jego głowie, co zaraz wymyśli, czy czym ją zaskoczy. To była taka jedna tykająca bomba. Blondyn przyglądał się jej bez słowa, nie wiedział, jak zacząć rozmowę.
W jego oczach ta porcelanowa laleczka pękła już dawno temu, a teraz ledwo trzymała się, a wręcz rozsypywała. Gdy trzymał ją w ramionach, miał wrażenie, że dziewczyna zaraz rozpadnie się na miliona kawałeczków. Czuł, jakby w jego rękach nie znajdowała się dziewczyna, czuł, jakby trzymał ciemność, jakąś mieszankę złych uczuć. Obawiał się, że jeden zły ruch, a straci ją.
Czerwone oczy chciały wyczytać z postawy dziewczyny cokolwiek tylko mogły. Brunetka siedziała przygarbiona, głowę miała zwieszona. Zapatrzona była w swoje buty, nie spojrzała już na niego, co bolało go tak cholernie. Dlaczego czuł się z tym tak źle? Przecież dziewczyna nic dla niego nie znaczyła, to jednak chciał, żeby spojrzała się na niego i powiedziała, co leży jej na sercu. Pragnął zobaczyć jej błękitne, zagubione oczy, wejrzeć w nie i ujrzeć to całe zło, które jej wyrządzono. Chłopak nie miał zielonego pojęcia, co dokładnie wydarzyło się w życiu nastolatki, ale już czuł odrazę do tego, kto tak ją potraktował.
Kruche ciało zaczęło drżeć, gdy zawiał chłodny wiatr. Blondyn bez zastanowienia zaczął zdejmować swoją bluzę, lecz delikatna dłoń nastolatki zatrzymała go. Blondyn miał wrażenie, że Ayumi chce coś powiedzieć, lecz nie umie ubrać tego w słowa.
- Tobie bardziej się przyda... - Odezwał się jako pierwszy, gdy zakładał na smukłe dziewczyny swoją szarą bluzę z wizerunkiem All Might'a. - Chyba, że chodzi o to, że jest przepocona, nie pomyślałem o tym. - Chłopak uderzył się dłonią w czoło. Czemu tracił przy niej głowę?
- Nie, spokojnie. Nie chcę żebyś zmarzł... - Mimowolnie na ustach dziewczyny pojawił się lekki uśmiech wywołany blondaskiem. Nie sądziła, że aż tak będzie się o nią martwił.
Niepewnym ruchem, powolnym, wręcz ociężałym, głowa brunetki podniosła się. Na jej bladej skórze tak dobrze widać było czerwone policzki, nos i oczy. Ostatnie pokazywało najwięcej. Zakrwawione, nadal mokre, z zaplątanymi jeszcze ostatnimi łzami, schowanymi gdzieś w kącikach, podkrążone i spuchnięte wydawały się przekazywać jeszcze więcej negatywnych emocji. Blondyn kucnął przed nadal roztrzęsioną dziewczyną i złapał jej lodowate dłonie w swoje, aby choć trochę je ogrzać. Jednocześnie twarz dziewczyny oblała się ciepłym rumieńcem. Sama nie wiedziała już, co się z nią dzieje. Nieustanny szum w jej głowie rozbrzmiał jeszcze bardziej, gdy chłopak spojrzał na nią smutnym wzrokiem.
- Dziś jej urodziny... - Zaczęła niepewnie, obserwując Bakugo. Chciała rozczytać z niego, jak na to wszystko reaguje. Nie znali się przecież długo, więc tak naprawdę mógł wyśmiać ją za to, w jakim stanie aktualnie była. Z drugiej strony, Shoto zrozumiał ją, zatem czemu blondyn miałby zachować się inaczej. On jednak miał normalną rodzinę. Dlaczego przy nim reagowała na wszystko mocniej i bardziej niż przy kimkolwiek innym. Myśli taranujące się nawzajem w jej umyśle sprawiały, że głowa bolała jeszcze bardziej niż przedtem.
![](https://img.wattpad.com/cover/150249144-288-k947521.jpg)
CZYTASZ
Dlaczego odeszłaś? | Bakugo Katsuki x OC
FanfictionGdy większość problemów pójdzie w niepamięć, a życie przestaje być udręką spotkała jego. Chłopaka, który pragnie ją zrozumieć i odkryć jej tajemnice. Mimo trudnych początków i wybuchowego charaktery blondyna coś zaczyna między nimi iskrzyć... Co się...