14.

38 5 1
                                    

Dzień rozpoczął się spokojnie. Zero dziennikarzy pod szkołą napawało radością nie tylko nauczycieli, ale i uczniów. Na szczęście All Might skutecznie odciągnął telewizję z dala od szkoły. Swoimi porannymi akcjami ratunkowymi prasa miała, o czym pisać, więc zrezygnowano z czatowania pod murami U.A.. Ponadto wielu z nich niemal straciło pracę po wczorajszym wtargnięciu na teren szkoły, dlatego dalsze próby złapania bohatera numer 1 w jego dodatkowej pracy mogło skończyć się nieciekawie.

Easer Head czekał już na swoich uczniów w sali, przeglądając dokumenty na temat swoich wychowanków. Rozmieszczenie ich na dzisiejszych zajęciach musiało odpowiadać ich darom. Przy pierwszych zajęciach wolał nie ryzykować i nie wpuszczać ich na głęboką wodę, czyli w miejsca, gdzie ich indywidualności będą bardziej przeszkadzać niż pomagać. Leniwie przeglądał więc wyniki z ostatnich lekcji i wpisywał w odpowiednie rubryki w tabeli. Westchnął, gdy skończył i rozejrzał się po swojej głośnej bandzie.

- Cisza! - Krzyknął, aby rozpocząć zajęcia. - Dziś będą zajęcia praktyczne. Pojedziemy do U.S.J., gdzie odbędzie się trening ratowniczy.

Głośne okrzyki radości szybko przekształciły się w żywe rozmowy na temat szkolenia. Cała klasa 1A była mocno podekscytowana i nic nie mogło uspokoić tej grupy. Dziewczyny nadal zachwycały się swoimi kostiumami, komplementując na wzajem swoje atuty. Chłopcy zastanawiali się natomiast, kto okaże się lepszym ratownikiem i jakie zadania na nich czekają.

- Ustawcie się przy autobusie! - Krzyknął Iida, który był najwyraźniej w swoim żywiole.

- Ayumi, siedzisz ze mną? - Zapytał Todoroki, podchodząc do brunetki.

- Przepraszam Shoto, obiecałam już Bakugo, że z nim usiądę. - Powiedziała dziewczyna i uśmiechnęła się do niego przepraszająco.

- Właśnie, ona siedzi ze mną. - Warknął blondyn, który objął od tyłu nastolatkę i odciągnął ją od Todorokiego, tym samym przyciągając ją bliżej siebie. - A teraz spadaj stąd.

- Katsuki! To było niemiłe. - Oburzyła się brunetka.

- Wiem, to miało być niemiłe. - Stwierdził chłopak.

- Przepraszam cię Shoto za niego. Wiesz, że on nie umie się hamować. - Przyznała, dźgając Bakugo łokciem w brzuch, gdy zacisnął swój uścisk.

- Może powinnaś przestać zadawać się z kimś takim. Może źle na ciebie działać. - Odpowiedział ostro dwukolorowy chłopak.

- Szukasz guza koleś? - Katsuki widocznie odpalił się, bo teraz to Ayumi musiała trzymać go, aby nic nie zrobił.

- Spokój dzieciarnia. - Powiedział Aizawa, który zjawił się nagle przy ich trójce. -  Jeśli chcecie brać udział w szkoleniu to ma być spokój. Tyczy się to całej waszej trójki.

- A ja za co znowu ochrzan dostaję? - Powiedziała zaskoczona i zniesmaczona tym faktem Hikari.

- Mówiłem, że znajomość z kimś takim może źle na ciebie działać. - Powtórzył Shoto.

- Ty! - Wrzasnął Katsuki.

- Cisza! - Krzyknął Easer Head aktywując swój dar, co dodało nutę grozy całej sytuacji. - Jeszcze słowo, a cała wasza trójka w ogóle nigdzie nie pojedzie.

Brunetka westchnęła i złapała w dłonie rękę Katsukeigo, aby odciągnąć go jak najdalej się da od Todorokiego. Chłopak patrzył się wciąż w jego stronę, jakby szukał jakiejś zaczepki, krzywego spojrzenia czy mruknięcia czegoś pod nosem. Shoto oddalił się jednak wprost do autokaru, gdzie siedzieli już niektórzy uczniowie. Ayumi westchnęła jedynie, zastanawiając się, co znowu rozwścieczyło tak jej przyjaciela. Wiedziała, że niewiele potrzeba, aby wyprowadzić go z równowagi, lecz dziś był wyjątkowo napięty. Z pamięci próbowała przypomnieć sobie, czy sama nie powiedziała czegoś nieodpowiedniego, za co blondyn mógłby się gniewać.

Dlaczego odeszłaś? | Bakugo Katsuki x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz