Czas w U. A. mijał szybko. Dni leciały nieubłaganie. Przyszli superbohaterowie kształcili się pełną parą, aby jak najszybciej i najlepiej poprawić swoje umiejętności. Nie tylko ich zdolności poprawiły się. Relacje w klasie 1 A były znacznie lepsze. Pojawiły się pierwsze grupki znajomych, lecz jako tak wszyscy ze sobą współpracowali i nie było większych spięć. Nawet wiecznie naburmuszony i wkurzony Katsuki zdobył zaufanie kilku osób. Pośród tych osób znajdowała się oczywiście Hikari.
Od dłuższego czasu polubiła droczenie się z blondynem. Zawsze śmieszyło ją to, jak łatwo go zdenerwować. Nie robiła tego nigdy na poważnie. Sam chłopak nie brał tego do siebie i sam jej docinał. Oboje lubili te ich rozmowy, które zawsze były jedynie pomiędzy nimi. Nikt nie miał prawa na taką relację z tą dwójką. Już z daleka widać było, że ciągnie ich do siebie, dlatego nikt nie chciał im przeszkadzać.
Oboje polubili także współpracować razem i spędzać wspólnie czas. Dopełniali swoje wady i niedociągnięcia, a także rozumieli to, czego potrzebuje drugie, a przynajmniej na tyle, żeby ich praca nie przebiegała bez zbędnych przeszkód. Znali się od strony szkoły. Prywatnie nie spędzali zbyt dużo czasu. Każde z nich wykorzystywało swoje wole chwile na obowiązki domowe, szkolne czy treningi. Czas głównie spędzali w szkole i tą chwilę, gdy wracali razem do swoich domów. Żadne z nich nie wiedziało, gdzie dokładnie mieszka drugie, lecz było to na tyle niedaleko, aby mogli wspólnie przespacerować się.
Z każdym dniem, blondyn przekonywał się do dziewczyny. Nie uważał jej już za aż taką irytującą. Dalej denerwował go czas, gdy siedząc w domu, jego myśli wędrowały wokół niej. Nie umiał opisać tego, co o niej myślał. Nie umiał nawet powiedzieć, kim ona była dla niego. Znajoma? Przyjaciółka? Kochanka? Nic mu nie pasowało, co nie zmieniało faktu, że nie czuł tego samego do niej, co do innych. Dla niego mogłoby ich nawet nie być, ponieważ nie wnosili niczego do jego życia. Ona za to wywoływała w nim nieznane mu emocje, coś, czego jeszcze nigdy nie doświadczył. Ten dreszcz niewiedzy sprawiał, że chciał za wszelką cenę dowiedzieć się, co go wywołuje. Nie mogła to być przecież sama brunetka. Musiała mieć coś w sobie takiego, co nie pozwalało mu przestać o niej myśleć.
- Ayumi-chan! Co robisz po zajęciach? - Zapytała Ochcao, która podeszła do ławki brunetki razem z Asui. - Może chciałabyś pójść z nami zjeść coś dobrego?
- Przeraszam Ochaco-chan, Tsuyu-chan, ale dziś nie mogę. - Odpowiedziała nastolatka, uśmiechając się przepraszająco do nich.
- No nic, ale mamy nadzieję, że następnym razem z nami pójdziesz!
- Jasna sprawa, dziś już po prostu mam plany na resztę dnia. - Dziewczyny rozeszły się z chwilą, gdy do sali wszedł kolejny nauczyciel.
Lekcje, jak na złość musiały dłużyć się w nieskończoność, a wizja siedzenia na matematyce nie napawała nikogo radością. Widać było, że U. A. ma swój poziom, nie tylko pod względem przygotowania swoich uczniów do bycia bohaterami, ale i ich wykształcenia. Nie można było odpuścić sobie nauki, bo w innym wypadku nadrobienie zaległości stanowiło niezwykle trudne zadanie. Nikt nie pałał też pomysłami wagarów, gdyż te skończyłyby się jeszcze gorzej. A poza tym, kto chciałby zrezygnować z praktyk superbohaterskich na rzecz opuszczenia kilku godzin zwykłych lekcji.
Patrząc jednak na całokształt zajęć, nawet i te lekcje stircte stworzone do wzmacniania ciała i umiejętności, mogły okazać się nudne. Było tak zazwyczaj właśnie w piątki, aby nie przemęczać uczniów przed ich dniami wolnymi od szkoły. To rozwiązanie było bardzo praktyczne. Żadnemu z uczniów nie chciało się siedzieć w szkole do późnych godzin.
- Bakugo, wracamy razem? - Zapytała brunetka, przyspieszając kroku, aby nadążyć za blondynem.
- Nie miałaś przypadkiem planów? - Chłopak spojrzał na nią podejrzliwie.
![](https://img.wattpad.com/cover/150249144-288-k947521.jpg)
CZYTASZ
Dlaczego odeszłaś? | Bakugo Katsuki x OC
Fiksi PenggemarGdy większość problemów pójdzie w niepamięć, a życie przestaje być udręką spotkała jego. Chłopaka, który pragnie ją zrozumieć i odkryć jej tajemnice. Mimo trudnych początków i wybuchowego charaktery blondyna coś zaczyna między nimi iskrzyć... Co się...