rozdział 5

36 3 0
                                    

Wieczorem

Pow Kasia
Napisał do mnie Maciek

M:hej jak tam doszliscie
K:gdzie ?
M: do domu a co myślałaś
K:do domu doszliśmy
Nie ważne o czym 😂😂
M: to dobrze może powtórzymy imprezę
K; niby można ale jak wolne będzie bo robota goni . I mam nadzieję że nie będę mieć kaca
M; no wiadomo. Ja też nie chce mieć kaca haha
K: dobra ja kończę zgadamy się pa śpij dobrze
M: no dobranoc miłych snów

Skończyłam pisać z Maćkiem i zauważyłam że Magda zasnęła przed telewizorem przykrywam ją kocem i poszłam się umyć i spać

Następnego dnia

Pow Maciek
Maciek
Ty Patryk ale te dziewczyny są kurwa śliczne

Patryk
No a ta blondyna (Magda) to kurwa cud świata jest jest tak śliczna

Maciek
Haha a mi się znów podoba ta Kasia jest świetna wgl nic jej nie brakuje

Patryk
No to nieźle zabujalim się

Maciek
Haha noo
Wczoraj pisałem do tej Kasi i zgodziła się na powtórzenie tej imprezy w tym tygodniu umówieni w piątek wieczorem

Patryk
To zajebiście kurwa

Pow Magda
Czułam się lepiej ale gdzieś tam jeszcze pobolewała  mnie głowa stwierdziłam że wezmę tabletkę poszłam do kuchni spojrzałam na zegarek była 10:00 miałam zamiar iść do kościoła ale stwierdziłam że pierdolę nie idę będę chciała to za bliskich pomodlę się w domu

Kasia
O siema jak Ty się czujesz dzisiaj

Magda
Nawet dobrze ale jeszcze mnie łeb boli wzięłam tabsy powinno przejść

Kasia
Chyba że migrena

Magda
Migrena to nie bo przecież w tym mać miałam a migrena mi się odzywa w tym samym czasie co okres więc kurwa masakra wtedy czuję się jak zdechlak

Kasia
Haha chcesz kawę

Magda
No możesz zrobić

Siedzieliśmy i gadaliśmy aż w końcu postanowiliśmy się ogarnąć i Maciek wysłał mi swoje zdj

M: no hej w domu jesteś K: no cześć tak jestem co tam M: pomyślałem że wpadnę jeśli mogę K: możesz przychodź jak chcesz M: no to zaraz będę K: czekam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

M: no hej w domu jesteś
K: no cześć tak jestem co tam
M: pomyślałem że wpadnę jeśli mogę
K: możesz przychodź jak chcesz
M: no to zaraz będę
K: czekam

20min później

*puk-puk*

Kasia
Idę otworzyć

Maciek
No hej jestem

Kasia
No widzę chodź do mnie do pokoju

Maciek
Idem idem

Poszliśmy do mnie do pokoju Maciek miał fazę na debilizm rozśmieszyła mnie że mało co się nie zlałam

Kasia
Haha kurwa starczy bo się zleje

Maciek
Haha ok

Kasia
Noo

Maciek
Chcesz gdzieś wyjść może w niedzielę na jakiś spacer czy coś

Kasia
W sumie to czemu nie

Siedzieliśmy i gadaliśmy do wieczora

Maciek
To może ja już pójdę bo jutro do pracy idziesz

Kasia
Wolałabym żebyś został ale praca więc no chyba że zostaniesz i wstaniesz ze mną o tej samej porze i wtedy się rozejdziemy nad ranem

Maciek
No w sumie czemu nie dla mnie obojętne o której wstaniemy aby z tobą spędzić czas

Kasia
To ja idę się umyć

Maciek
Ok

Poszłam się myć po mnie poszła Magda a Maciek poszedł na koniec i niestety nie miał w co się ubrać do spania i krzyczy z łazienki

Maciek
Kasia daj mi jakiś szlafrok nawet swój

Kasia
A co wstydzisz się w gaciach wyjąć nie jednego w gaciach widzieliśmy a nawet bez

Maciek
Ok to wychodzę w gaciach

Kasia
To wyłaź

Położyłam Maćka u siebie na łóżku a sama poszłam do salonu

Maciek
A ty gdzie

Kasia
spać do salonu

Maciek
Pierdol pierdol ja posłucham kładź się obok i chuj

Kasia
No okej

Poszliśmy spać

_____________________________________

551. Słów o kurwica sporo haha

Grubo Albo Wcale Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz