rozdział 30

31 3 0
                                    

Następnego dnia rano

Pow Maciek
Wstałem była godzina 8:00 a szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego końca ... Kasia śpi
Dałem Kasi buzi bo jeszcze spała przy dawaniu buziaka obudziła się

Kasia (zaspana)
Gdzie idziesz

Maciek
Ubiorę się bo nago jesteśmy

Kasia
To co pokój zamknięty więc możesz chodzić na waleta

Maciek
Mówisz

Kasia
No mówię przecież mi to nie przeszkadza

Maciek
No ok

Przez chwilę się całowaliśmy i tuliliśmy

Później ubrani zeszliśmy na dół trzymając się za ręce
Patryk był w kuchni

Patryk
~Miłość rośnie wokół nas...~
Haha

Maciek
A jak

Magda
Siema

Maciek i Kasia
Cześć cześć

Zrobiliśmy śniadanie zjedliśmy posprzątaliśmy po krótkiej wczorajszej imprezie nikt nie miał kaca xd i siedzieliśmy bez czynnie w domu Patryk i Magda poszli do siebie



                            KONIEC

______________________________________

WSZYSTKO BYŁO W JAK NAJLEPSZYM PORZĄDKU MAGDA I PATRYK SIĘ ZARĘCZYLI A KASIA Z MAĆKIEM SPODZIEWALI SIĘ MAŁEGO REMBOLKA NIE BYLI ZARĘCZENI ALE PLANOWALI WZIĘCIE ŚLUBU BEZ ZARĘCZYN BO TAK TEZ MOŻNA A ZE WZGLĘDU NA TO ZE DZIECKO W DRODZE WZIĘLI ŚLUB A MACIEK PO ŚLUBIE DAL KASI SYMBOLICZNY PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY PO ŚLUBIE








_______________________________

180 SLOW

Grubo Albo Wcale Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz