6msc później
Wszystko układało się w jak najlepszym porządku
Magda i Patryk zostali parą ale Kasia
I Maciek byli na całkiem innym rozdziale ich znajomości jeszcze to była przyjaźń Maciek był wytrwały z dnia na dzień coraz bardziej przywiązywał się do Kasia aż do dnia kiedy :Pow Kasia
Dostałam wiadomość o tym że muszę jechać na dłużej niż 6mac na mazury musiałam zwolnić się z pracy i szukać pracy na mazurach ale też musiałam powiedzieć o wszystkim dla Maćka szkoda było mi opuszczać Zakopane w tak ważnym momencie w naszym życiu ale postanowiłam się z nim umówić
K: hej Maciek mam ważną sprawę możemy się spotkać dzisiaj o 19:00
M: no jasne to gdzie
K: przyjdź do mnie
M:okMagda była w domu więc ja też chciałam o tym poinformować
Kasia
Magda !?Magda
No co tamKasia
Wyjeżdżam nie wiem na jak długo znów jakiś problem jest w mojej rodzinie muszę jechać na mazuryMagda
Co na to Maciek
Bo ja sobie poradzęKasia
Maciek do mnie przyjdzie za 1h i chciałabym cię prosić mogłabyś wtedy wyjść do PatrykaMagda
No jasne1h później
+Puk-puk+
Kasia
O hej Maciek chodź do salonuMaciek
OkejKasia
Muszę ci coś powiedziećMaciek
Mam się baćKasia
Posłuchaj
Jestem zmuszona jechać na mazury na dłużej niż 6msc ponieważ jakiś problem. Jest w mojej rodzinie i jestem tam potrzebna nie będzie mnie tu długo i nie wiem kiedy wrócę mam nadzieję że nie będziesz tęsknił i że będziesz się odzywał gdy mnie tu nie będzieMaciek
No rozumiem ale co z namiKasia
Właśnie nie wiem chyba będziemy to kontynuować na odległość jeśli chceszMaciek
Chcę
A kiedy dokładnie jedzieszKasia
Za 2 dni muszę się spakować chcesz może mi pomócMaciek
No pomogę ciMaciek pomógł mi się spakować a później usiedliśmy na łóżko i zastanawialiśmy się jak to dalej będzie w końcu przytuliłam się do Maćka i zaczęłam płakać
Pow Maciek
Wstrząsnęła mnie informacja o tym że wyjeżdża niewiadomo na ile czasuMaciek
Nie płacz spotkamy się to przetrwaKasia
Mam nadziejęMaciek
Chodź się bardziej wtul i nie płacz chcesz może to położymy sięKasia
No możemyPołożyliśmy się i tak leżeliśmy aż wkońcu Kasia zasnęła a ja nie chcąc wstawać też zasnąłem