wpojenie skarbie

257 19 0
                                    

Nie rozumiałam o co mu chodzi. Dlaczego czuł to co ja. W końcu zebrałam się na odwagę i zapytałam
- dlaczego tak bardzo ci na mnie zależy?

- u wilków jest coś takiego jak wpojenie. Gdy widzisz tą osobą to nie grawitacja trzyma cię na ziemi tylko ona zrobisz dla niej wszystko będziesz wszystkim bratem opiekunem przyjacielem.

Kiedyś myślałem że wpoiłem się w Belle jednak ,gdy cię zobaczyłem poczułem, że jesteś mi przeznaczona i nie ważne czy będziesz wampirem czy człowiekiem zrobię wszystko by Cię chronić nawet za cenę własnego życia.

- och Jake. Teraz rozumiem.

Pocałowałam go. Chwilę później leżeliśmy nadzy w łóżku. Mając po swojej stronie watahę i Cullenów byłam bezpieczna.

Wiadomości od Alice  szybko sprowadziły nas na ziemię. W SMS napisała : Bella zaczęła rodzić bądź tu szybko.

Wiedziałam że Jacob ciężko to zniesie jednak wsiedliśmy na jego motor i pojechaliśmy do domu Cullenów. Poród Właśnie się skończył Bella leżała bezruchu a Edward trzymał córkę w ramionach.
- Edwardzie to ostatnia chwila na twój jad .

- podaj strzykawkę.
Edward wbił jej igłę a ja zaczęłam gryźć jej nadgarstek .
- co robisz ? Zapytał Jake

- przekazuje jej swój jad właściwie jego resztki.  będzie miała dar tarczy ochronnej ze wzmocnioną siłą. Ugryzłam ją jeszcze z drugiej strony i w obie nogi,aby jad przeszedł po całym ciele. Teraz trzeba było czekać aż zacznie swój wampirzy żywot.

- dziękuję Elena wiem ile to dla ciebie znaczy.

- pogodziłam się ze swoim losem. Ona będzie potrzebna córce i tobie. Wiem, że gdy będzie trzeba będziecie mnie chronić.

Wszyscy Cullenowie spojrzeli na mnie. Nic nie mówili nie musieli.

Dwa dni później Bella otworzyła oczy a ja swoje zamknęłam ,gdy podeszła bliżej do mnie i dotknęła mojej ręki powiedziałam :
- tak o to me wampirze życie dopiega końca dar mej tarczy ochronnej przekazuje tobie dbaj o rodzinę i żyj wiecznie.

Kobieta uściskała mnie po czym puściła a ja upadłam na ziemię. Od tej chwili byłam już tylko człowiekiem z darem tarczy ochronnej i blokadą myśli. Wszystkie wampirze cechy jak sila szybkości ostrość widzenia zniknęły.

- moja kruszynko. Kocham cię i zawsze będę kochał. Jesteś całym moim światem.

Byłam bezpieczna zakochana i szczęśliwa,właśnie zaczynałam nowe życie.

Podczas gdy Bella poszła poznać swoją córkę ja i Jake wróciliśmy do siebie. Oboje byliśmy bardzo zmęczeni. Mój chłopak pomógł bronić córki i Belli przed wataha Sama. Po lekkim posiłku poszliśmy spać. Już dawno zapomniałam jakie to przyjemne. Wampiry nie śpią w ogóle. To był dla nas ciężki dzień.

Po pierwszej nocy jako człowiek obudziły mnie cudowne zapachy. Wzięłam szybki prysznic i poszłam do kuchni. Na talerzu było dla mnie śniadanie a obok leżała kartka z napisem; poszedłem do taty nie długo będę zjedz śniadanie. Kocham cię Jacob.
Śniadanie było pyszne kanapki z dżemem i jajecznica ze szczypiorkiem Jake wiedział jak mnie rozpieszczać. Gdy odnosiłam talerze do zlewu poczułam podmuch wiatru nie odwracając się rzeklam
- cześć Edward...

- cześć Elena. Chciałem wam podziękować za to co zrobiliście dla mnie i mojej rodziny .

- cześć Elena. Dziękuję za dar tarczy. I przepraszam, że z mojego powodu straciłaś wampirze cechy.

Bella przytuliła mnie do siebie. Była silna silniejsza i szybsza niż oni wszyscy.

- o mamy gości.. cześć.

- witaj Jacob. Właśnie dziękujemy wam za pomoc. I ochronę mnie i mojej córki. Poza tym zapraszamy do nas na imprezę.

- bardzo miło z waszej strony, ale Elena musi teraz dużo odpoczywać. Jest jeszcze słaba.

- to prawda. Jak nabiore sił to was odwiedzimy wytłumaczę ci jak dar tarczy może przechodzić na całą rodzinę nie tylko dla ciebie. Ale to innym razem.

- w porządku. Chodź Edwardzie. A ty Jake opiekuj się Eleną.

- z przyjemnością.

Potem państwo Cullen wrócili do domu a Jake miał dla mnie niespodziankę.

Stanął przede mną złapał za ręce poczym uklęknął na kolano i zapytał ; - Eleno Novak czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?

- tak tak tak.
Podniósł mnie w górę i kręcił się ze mną w ramionach. Moja radość nie miała końca.
  Myślałam, że moje życie będzie właśnie takie pełne miłości szczęścia i beztroski jednak trwało to tylko krótki czas. Kłopoty miały nadejść szybciej niż mogłam się spodziewać. Dawni wrogowie znaleźli mnie.

My Boy Jacob BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz