Chłopak odwzajemnił przytulasa i tak leżąc zasnęliśmy.
Rano:
Obudziłem się przed Dream'em. Chciałem wstać lecz uścisk chłopaka mi w tym przeszkodził. Starałem się z niego wyrwać nie budząc go ,jednak nie udało mi się i obudziłem blondyna.
- Wybierasz się gdzieś - zapytał zaspany Dream
- Chciałem iść się umyć..
- A no tak po wczoraj - odparł z chytrym uśmiechem po czym rozluźnił uścisk aby brunet mógł wstać
Wstałem ignorując wspomnienie wczorajszego wieczoru i skierowałem się do łazienki. Po prysznicu ubrałem ciuchy które leżały obok, ponieważ znowu zapomniałem wziąć swoich z pokoju. Były to szare dresy i biała koszulka. Zszedłem na dół gdzie był już Dream. Był bez koszulki przez co moje oczy przez chwile zatrzymały się na jego nagim torsie. Patrząc na blondyna zdałem sobie sprawę że jest cholernie przystojny. Wcześniej nie zwracałem na to większej uwagi ale po wczorajszym wieczorze już sam nie wiem co mam o nim myśleć.
- Oh... czyżby moja skromna osoba była tego powodem? - zapytał wskazując na widoczną przez szare dresy erekcje George'a po czym lekko się zaśmiał
/myśli/
- Kurwa... / Chyba za bardzo się rozmarzyłem /
- Oh Gogy... - odparł rozbawiony powoli zbliżając się w kierunku bruneta
Dream przybliżył się do mnie na tyle że mogłem usłyszeć jego przyśpieszony oddech
- Pomóc ci ? - zapytał zniżając ton głosu
/ Cholera on brzmi tak seksownie/ - pomyślał brunet
- d - dam sobie rade! - powiedziałem odpychając go delikatnie
- Pf jak sobie księżniczka życzy, ale jak coś to jestem w kuchni - odparł z chytrym uśmiechem
Jak powiedział tak zrobił i po chwili byłem już sam ze sobą w salonie. Postanowiłem udać się do łazienki bo przecież nie zrobię tego tutaj... Zamknąłem drzwi i usiadłem na wannie. Nie wiedząc dlaczego wyjąłem swój telefon i wszedłem w swoją galerie. / Gogy co ty odpierdalasz/ Skarciłem sam siebie w myślach klikając na zdjęcie dream'a które zrobiłem nawet nie wiem kiedy. Był na nim bez koszulki. Czując że moja erekcja zdaje się powiększać z każdą chwilą, nie myśląc dłużej włożyłem dłoń w spodnie i chwyciłem swojego członka. Zacząłem poruszać ręką w górę i w dół patrząc w tym samym czasie na zdjęcie Dream'a / Czy ja właśnie masturbuje się do jego zdjęcia ???/ Nie wiedziałem czemu ale on tak cholernie mnie podniecał... Doszedłem w spodnie i dopiero po chwili zorientowałem się że przecież nie są moje. / Kurwa / Wyszedłem z łazienki i najciszej jak mogłem skierowałem się do pokoju, w którym na moje nieszczęście siedział blondyn.
- Sorki za pobrudzenie spodni, upiorę je zaraz - powiedział zawstydzony
- Nic się nie stało, sam je potem umyje - powiedział śmiejąc się do siebie
- Jak chcesz
- Nie masz może ochoty na mały spacer ?
- Z chęcią tylko się przebiorę
Ubrałem czyste spodnie i poszedłem jeszcze do kuchni zjeść cos na szybko. Dream w tym czasie poszedł ogarnąć się do łazienki. Usiadłem z jedzeniem do stołu i zacząłem jeść. Po jakiś 3 min usłyszałem śmiech bruneta, zignorował bym to gdyby nie fakt że sobie o czymś przypomniałem... / Kurwa telefon?! zostawiłem go włączonego w łazience !/ Z rozmyślań wyrwał mnie blondyn schodzący po schodach. Byłem tak zażenowany sobą że nawet nie chciałem patrzeć mu w oczy.
CZYTASZ
Trzymam Cię
Фанфик,,- Myślisz że masz coś jeszcze do gadania? jesteś na mojej łasce, mogę w każdym momencie kazać im strzelić - oznajmił z chytrym uśmiechem - Może w takim razie on strzeli? - Zapytał z uśmiechem wskazując na Georga który do tej pory po prostu przysłu...