Mjölnir

2.1K 30 1
                                    

Wyciągasz naszyjnik z klasycznym, podobnym jak w prawdziwej mitologii, młotek o kształcie Mjölnir. Uśmiechasz się do biżuterii, po czym patrzysz w prawo, uśmiechający się Thor patrzy na ciebie.

- No cóż - śmiejesz się, zaciskając naszyjnik na szyi.
- Na mnie wygląda całkiem nieźle, nie sądzisz? - Kiwa głową, przygryzając wargę i delikatnie stukając w wieszak w kształcie młotka.

- Pokój obok jest wolny, idźcie tam. - Tony wspomina od niechcenia. Wstajesz i idziesz w kierunku pomieszczenia, na które wskazuje, a Thor idzie za tobą.
-  Musisz przyznać, Thor. To głupia gra, w którą graliśmy w wieku szesnastu lat. - Wzrusza ramionami, obserwując z ciekawością, jak kładziesz się na duże podwójne łóżko.

- Nigdy nie grałem. W Asgardzie nie było takich gier. - On wzrusza ramionami, ale ty się tylko uśmiechasz.
- Naprawdę niczego nie przegapiłeś. Ale mogę ci pokazać, jak w to oficjalnie zagrać. Jak powiedziałam wcześniej, możemy zaangażować się w pocałunki. - Wstajesz z łóżka i podchodzisz do niego, a następnie chwytasz go za kołnierz koszuli i przyciągasz jego usta do swoich.

Natychmiast odwzajemnia pocałunek, jego dłonie przeczesują twoje włosy, jednocześnie przesuwając językiem przez rozchylone usta. Uśmiechasz się do jego ust, gdy walczy o dominację, pocałunek tylko rozgrzewa, co powoduje, że twoje uda stają się gorące z podniecenia.

Delikatnie przygryzasz jego dolną wargę, ciągnąc za rąbek jego koszuli, wskazując, by ją ściągnął. Odsuwa się, spoglądając na ciebie w górę i w dół z uśmieszkiem.

- Naprawdę? Chcesz przekroczyć tę granicę, Y/n? - pyta, a ty chętnie kiwasz głową.

Ściąga koszulę przez głowę, odsłaniając przed tobą swoje wyrzeźbione mięśnie brzucha. Drżący oddech opuszcza twoje usta, gdy twoje dłonie delikatnie gładzą jego klatkę piersiową i brzuch. Widać, że wybrzuszenie w jego spodniach rośnie, co wskazuje, że on również chce przekroczyć tę linię z tobą.

Bez wahania przyciąga cię do siebie, rozpinając sukienkę i delikatnie ściąga ją z twojego ciała. Gapi się na twoją seksowną bieliznę z twoimi pończochami i szpilkami, praktycznie śliniąc się nad twoim seksownym wyglądem.

- Chcę myśleć, że specjalnie założyłaś to, żeby widziały moje oczy, ale myślę, że przez cały czas planowałaś mnie przelecieć. - Uśmiecha się, wpychając cię na duże łóżko i wspinając się na ciebie.

- Nie masz pojęcia od jak dawna - Słowa uwodzicielsko opuszczają twoje usta. Oplatasz nogi wokół jego talii, gdy teraz delikatnie skubie skórę twojej szyi, powoli opuszczając się w kierunku klatki piersiowej, gdzie powoli całuje twój dekolt.

- Nie drażnij mnie! Zejdź niżej. - Rozkazujesz mu, nie troszcząc się w najmniejszym stopniu o to, że jest królewski. Tutaj, w Midgardzie, jest towarzyszem Avengera i jest ci równy.

Uśmiecha się, wciskając pocałunki w dół twojego brzucha w kierunku początku majtek. Ostrożnie, ale chętnie zdejmuje je z ciebie, zostawiając pończochy i podwiązkę.

Spogląda na ciebie z dołu, zbliżając twarz do twojego mokrego rdzenia. Głośne westchnienie przyjemności przetacza się przez twój język, gdy zaczyna cię lizać. Jego język naciska na twoje wejście, zwiększając nacisk na twoją łechtaczkę, jego usta składają się na twoje mokre wargi. Wyginasz biodra do niego, cicho jęcząc jego imię.

Drapanie jego brodą po wewnętrznej stronie uda zwiększa ciśnienie w twoim ciele i zamykasz oczy, gdy czujesz, jak jego język wpycha się w ciebie.
- O Boże. - Jęczysz, podkręcasz palce, a orgazm mocno cię uderza. Po prostu nie możesz tego zatrzymać, jego dotyk jest taki boski.

Thor wypija twoje soki, po czym wspina się z powrotem na ciebie, jego oczy wpatrują się w twoje.
- Zdejmij spodnie. Muszę cię poczuć. - Mówisz. Uśmiecha się, urzekając twoje usta swoimi, sprawiając, że smakujesz siebie.

Z łatwością ściąga spodnie i bokserki. Jego członek jest już twardy jak skała, chętny do dobrego pieprzenia. Jego ręka chwyta mocno twoje biodra, gdy pozwala sobie wślizgnąć się w ciebie. Jęki i miauczenie opuszczają wasze usta. Wypełnia cię całkowicie, pozwalając ci dostosować się do tego uczucia, zanim delikatnie wejdzie i wyjdzie.

Kto by pomyślał, że to Thor zadowoli cię dziś wieczorem, zamiast, ośmielisz się to powiedzieć, o jednym z przyjaciół Tony'ego.

Czujesz, jak pozwala swojej dłoni przesunąć się po każdym calu twojego ciała, jednocześnie ostrożnie przyspieszając, odgłosy seksu wypełniają teraz pokój wyraźniej, a pukanie do drzwi nie jest wystarczająco głośne, więc kiedy Clint otwiera drzwi, wita go para królewskich pośladków. Pisk i zamykające się drzwi sprawiają, że oboje śmiejecie się z rozbawienia.

Thor jeszcze bardziej przyspiesza, chwytając cię mocno za uda, jednocześnie wbijając się w ciebie z boską siłą. Masz ochotę wtopić się w niego, gdy przybliża cię do wzlotu, a jego palce teraz cię ocierają.

Jego twarz i jęki podniecają cię tak bardzo, że czujesz, jakbyś mogła pęknąć w każdej chwili, z jego pulsującym członkiem wbijającym się głęboko i uderzającym we właściwe miejsce raz za razem. To naprawdę przypomina seks z bogiem.

W ciągu kilku chwil osiągasz punkt kulminacyjny i wyginasz plecy, obracając biodrami w kierunku jego, gdy dochodzisz, wywracając oczy i jęcząc jego imię.

Twoje ciało drży i wracasz, gdy czujesz, jak Thor spuszcza się w tobie, jęki i ciężkie westchnienia dochodzące z niego, gdy zatraca się w orgazmie, zanim się wyślizgnie.

- O mój Boże… - Jęczysz i patrzysz na Thora ze zdumieniem.
- Myślę, że się w tobie zakochałem...! - Wydychasz powietrze, zanim się rozśmiejesz i opadasz głową z powrotem na materac.

- Proszę… – prycha i zaczyna się ubierać. - Jeszcze nie wszystko widziałeś, kochanie. - Unosisz brwi, podpierając się łokciami.
-  Tak?? - Uśmiecha się triumfalnie.
- Po prostu przyjdź później do mojego pokoju, a pokażę ci.

- W porządku. - Spieszysz się w ubieraniu i zanim wyjdziesz z pokoju, popychasz go do drzwi, aby złożyć na jego ustach pożądliwy pocałunek.

– Nie mogę się doczekać.

Avengers 7 minut w niebieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz