2.

1.7K 65 112
                                    

Ta osoba to... Wilbur. Twoje serce przestało mocno bić, ponieważ ufałaś chłopakowi i czułaś się przy nim bezpiecznie.
-Wow...-Powiedziałaś.
-Coś się stało?-Zapytał.
Stanęłaś dębem, pierwszy raz taki wielki dom widziałaś.
- Wielka chata..- Odparłaś
-Spokojnie nie zgubisz się-zaśmiał się pan wysoki (hehehhehe)

SKIP TIME
Twój nowy przyjaciel przyjął Cię w jego domu bardzo przytulnie, dał Ci przekąski,napój jak inne rzeczy. Ty jedynie popatrzyłaś obojętnym wzrokiem. Miałas problem z akceptowaniem siebie po przeżyciach w gimnazjum...

-Czemu nie jesz?-Zapytał chłopak
-...-Obróciłaś wzrok jedynie nic nie mówiąc.
Brunet zasłonił jedną ręką oczy i powiedział abyś otworzyła usta,zrobiłaś to a on zaczął wpychać jedzenie ile się da. Chciałaś wypluć pożywienie w swoich ustach, byłaś na to gotowa lecz musiał się zjawić Wilbur w wersji rodzicielskiej (XD) przęłknęłaś jedzenie wtem on zapytał jaki film masz ochotę oglądać.
-Oglądnijmy piękną i bestię proszę proszę.-Błagaś go ile się da aż skończyło się na słodkich minkach.
-Niech Ci będzie-Powiedział
Odpaliliście bajke disneya do momentu gdzie Gaston planował morderstwo na bestię. Bałaś się tej sceny dlatego niewiadomo kiedy wtuliłaś się do przyjaciela, ten zaczął się rumienić lecz odwzajemnił przytulas. Zauważył,że zasnęłaś dlatego wyłączył telewizor i przykrył Cię kocem..
-Dobranoc księżniczko :) -w tym momencie pocałował Cię w czoło.
Nie kontaktowałaś praktycznie w ógule jedynie pamiętałaś chwilę gdy ten przystojniak...znaczy kto-? Przykrył Cię kocem.

Kolejnego dnia rankiem
Wstałam o godzinie 10.26 poczułam zapach spalenizny. Przestraszona pobiegłam zobaczyć co się dzieję natomiast...zobaczyłam Wilbura który nie umie gotować :)
-Co się dzieje kucharzyku?- Zaśmiałam się.
-Ooo wstała śpiąca królewna, robię Ci śniadanie ale coś nie wychodzi.
-Nie jestem głodna ale to miło z twojej strony, że chciałeś coś ugotować. Możemy już wrócić do mojego domu? Nie chce zostawiać bez żadnej opieki mieszkania...
Pozatym nawet się nie myłam i nie mam ubrań na przebranie.
-Mogę Ci dać moje na teraz i przy okazji się u mnie umyjesz a potem odprowadzę Cię do domu umowa?
-Umowa

11.41
Will już kończył sprzątać kuchnię, nie chcecie nawet wiedzieć jak wyglądała jego mina gdy jajko mu z rąk spadło haha. Zeszłam po schodach próbując nie odciskiwać stóp lecz odbiły się :((.
-A co to za piękność tutaj stoi-Zaczął kwiczeć  chłopak
-O co ci chodzi?
-Ślicznie wyglądasz w moich ubraniach,idziemy?
-Z tobą nigdzie szatanie jeden-Powiedziałaś w ironii
On Cię zabrał na barana i zakluczył dom zapowiadała się ciekawa rozmowa życia (XD).
Zaczęłaś się od chłopaka oddalać, bo stwierdziłaś że pójdziesz sama już. Panu Wilburowi nie dogodzisz, podbiegł do Ciebie i złapał panią Olivie za ręke. Wyglądałaś jak burak ale kaptur ratował sytuację...
-Bo mi się tu jeszcze zgubisz-Powiedział
-Już jestem przy domu spokojnie, dam radę iść sama.
-No dobrze zapomniałem zapytać o kontakcie masz może discorda? Chce wiedzieć że będziesz cała i zdrowa.
Chłopak jak i ty przegadaliście z 7 minut o discordzie gdy zapytałaś go o instagrama ten zaprzeczył ponieważ czuł że będziesz go lubić tylko dla sławy...

Skip time
Otworzyłaś drzwi a z klatki wyszedł twój króliczek Ernest.
-O BOŻE PRZEPRASZAM ERNEŚCIE JUŻ DAJE CI JEDZENIE WYBACZ MAMUSII.
PUNKT WIDZENIA KRÓLIKA (MUSIAŁAM)
A to Ciebie tu w ógule nie było? Było nie spać tyle... a co mnie to idę jeść jak dają to czemu nie?

Godziny mijały bardzo szybko,twój telefon buczał że aż zaciął się po jakimś czasie się odblokował. Postanowiłaś zobaczyć od kogo masz wiadomości.

Wilbur Soot (Powinno Gold ale wygodniej mi soot pisać wybaczcie)
Dotarłaś do domu?

Użytkownik Wilbur Soot próbował
dodzwonić się do ciebie.
...
HALO HALO
ODPISZ
MARTWIE SIĘ
:(
ODPISZ BŁAGAM
odczytano przez użytkownika Olivia
                                                      Tak spokojnie
                                           jestem cała i zdrowa
Jezu nie strasz... mam ważną sprawe zadzwonie ok?

-Hej no co tam?-Ty
-Hej, jest sprawa nie wiem czy grasz w taką gre jak minecraft ale do sedna chciałabyś dołączyć na serwer dream smp?
Zamurowałaś bo dobrze wiedziałaś co to jest dream smp nie chciałaś się za bardzo wpieprzać w nie swoje sprawy lecz Will zrobił to szybciej i powiedział do dreama żeby dodał Cię na liste...

Przy okazji dołączyłaś na czat głosowy  wszyscy Cię miło przywitali a big q wręcz podrywał Cię shshh

-Chcesz ze mną się przejść na romantyczny spacer panno Olivio?- zapytał quackity po czym wydawał hiszpańskie rytuały
-Yyyy... czemu nie?-Odparłaś
-Przepraszam bardzo ale ona właśnie ma swojego księcia na białym koniu-Zaczął Wilbur się bić z Big Q lecz nie mogłaś na to patrzeć że aż sama się wtrąciłaś
-MOŻECIE SIĘ O TAKIE PIERDOŁY NIE KŁÓCIĆ?
I to był ostatni moment gdzie widziałaś quackitego, pojawił się dziwny komentarz na chacie...

Georgenotfound: Wilbur nie mówiłeś że masz dziewczyne
Tommyinnit: WOMAN WOMAN
Dream: Zostawcie gołąbeczki w spokoju

Śmiałaś się na ten widok,spojrzałaś na godzinę było dość późno dokładnie 01.14
Słuchajcie ja muszę kończyć było przyjemnie. Ale co za dużo to nie zdrowo idę już spać dobranoc wszystkim.
-Śpij dobrze Olivia-Powiedział Wilbur
-Do zobaczenia następnym razem-Powiedział Karl
Większość osób wyszła z chatu głosowego zostali jedynie:Dream,George,Wilbur i Sapnap

-Kiedy jej to powiesz?-Zapytał sapnap
-Ale co?-Udawał Will że o niczym nie wie.
-ŻE SIĘ W NIEJ ZABUJAŁEŚ!!!-Krzyknęła trójka chłopaków
-Przecież nic do niej nie czuje-Brunet nie umiał dobrać słów że aż się jąkał
-Dobra dobra to widać-Zaśmiał się George po czym powiedział że musi kończyć jak i reszta chłopaków bo będą się spotykać zwłaszcza Dream i George.....hihi

Perspektywa Wilbura
Ona jest taka cudowna,słodka,pełna życia,ideał... pozazdrościć jej chłopakowi takiej dziewczyny (kurna zostaniesz nim dzbanie) myślałem o niej już dobre 3 godziny poszłem się umyć i spać zapowiadał się nowy dzień... może zejde na odwage i ją gdzieś zaproszę WILBUR SKUP SIĘ DO SPANIA NIE WILBURZE MYŚL O OLIVII STOP jego myślenie się ogarnęło i zasnął.

||| 938 słów autka XDDD chce podziękować za 4 wyświetlenia pod książką i tak samo powiedzieć,że jutro nie będzie rozdziału, ponieważ wybieram się w odwiedziny :(( ale za to przyszykuje coś mocnego na poniedziałek śpijcie dobrze czy co to tam robicie, jutro ma być w niektórych terenach polski ciepło więc korzystajcie z pogody :D kocham was ♡|||

Aż Do Śmierci Razem Z Tobą... [~Wilbur x Reader~]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz