Tyler POV
Dokańczam swoje whiskey z colą, czując, że jestem już nieźle wstawiony, ale postanawiam jeszcze nie kończyć swoich przygód z alkoholem. Aktualnie znajduję się na Malcie w luksusowym hotelu i cieszę się z wakacji. Nawet dobrze się tu bawię. Z rodzicami zwiedziliśmy już trochę miejsc, do tego często przesiaduje na basenie albo na imprezie, która odbywa się zawsze wieczorem. Oczyszczam swój umysł i chyba nawet mi to wychodzi, mimo że moje myśli ciągle kręcą się przy Love. Zastanawiam się, co teraz robi. Czy jest na dyskotece razem z Delilah'ą i Jaxonem, chodzi po galerii z Kendall, a może robi sobie maraton Netflixa wraz z Landonem? W mojej głowie też pojawia się myśl, że może podrywać kogoś na domówce, ale ta wizja najbardziej mi się nie podoba. Nie mam nawet, jak sprawdzić jej stories, bo wyłączyłem swój telefon. Postanowiłem go nie włączać przez całe wakacje, żeby nie mieć kontaktu z nikim. Wiem, że to nie fair wobec moich przyjaciół, ale kolejne trzy tygodnie szybko zlecą, a ja naprawdę potrzebuję czasu tylko i wyłącznie dla siebie.
- Nie wyglądasz najlepiej. – Przy moim boku pojawia się czarnoskóra barmanka, która jest naprawdę ładna.
- I nie najlepiej się czuję – dopowiadam, siląc się na słaby uśmiech. – Jeszcze jeden – informuję, wskazując na swoją pustą szklankę.
- Myślisz, że dam ci alkohol po tym, jak przyznałeś, że czujesz się beznadziejnie? – pyta, krzyżując ręce na klatce piersiowej, a ja mam ochotę się roześmiać na tę bezczelność. Kogoś mi przypomina...
- To nie przez alkohol tak się czuję. Sprawy osobiste – prostuję, podsuwając jej naczynie jeszcze bliżej, co daje jej znać, że oczekuje dolewki bez względu na jej gadanie.
- Hm, dziewczyna – zgaduje ze znaczącym uśmiechem, chwytając irlandzką whiskey w rękę, żeby uzupełnić moją szklankę, a mnie to zadowala.
- Zawsze musi chodzić o nią – rzucam, kręcąc głową w boki.
- Pokłóciliście się, zerwaliście... Zdradziła cię? – wymienia, chcąc najwyraźniej dowiedzieć się, co między nami zaszło i dlaczego doprowadziło to do mojego stanu.
- Właściwie wszystko po trochu – stwierdzam, przypominając sobie cały ciąg zdarzeń, przez który byliśmy zmuszeni przejść.
- Wow, chyba nieźle się tam bawicie – komentuje, a ja już nie jestem w stanie na to odpowiedzieć. – Była chociaż tego warta? – ścisza nieco ton swojego głosu, podczas gdy ja wbijam wzrok w swoją szklankę i chwilę rozmyślam, co teraz powiedzieć.
- Tak – rzucam w końcu, czując, jak moje serce znacznie przyspiesza. – Była warta wszystkiego – dodaję, wiedząc, że właśnie tak myślę o tym wszystkim.
- Musiałeś ją serio kochać – wypowiada cichym głosem po dłuższej chwili, a w jej tonie słychać dziwny smutek. Chwilę rozmyślam nad tymi słowami, uświadamiając sobie jedną ważną rzecz.
- Nigdy nie przestałem – rzucam tylko, po raz kolejny czując, jak moje serce łamie się na drobne kawałki.
Dziewczyna już nic nie dodaje, tylko przygląda mi się z żalem w oczach. Nie jesteśmy w stanie dalej ze sobą porozmawiać, bo ciemnoskóra zostaje zawołana przez swojego znajomego, żeby zrobiła kolejne drinki. Nie zwracam na nią zbyt dużej uwagi, tylko skupiam się na dalszym zapijaniu swojego złamanego serca. W głowie już mi się kręci od tego nadmiaru alkoholu, bo muszę przyznać, że trochę przegiąłem. Opieram swoją głowę o rękę, nie będąc w stanie ruszyć się do swojego pokoju. Niemal zasypiam przy tym barze i ignoruję wszystkich wokół, aż do momentu, gdy ktoś ściska moje ramię. Ostatnimi resztkami sił spoglądam na sprawcę tego zdarzenia, starając się wyostrzyć wzrok.
CZYTASZ
COME BACK TO ME, MY LOST PRINCESS
Romance~Bo przecież kogo nie urzekłaby historia przepięknej diablicy, która skrada niemal wszystkie serca? Kto nie zachwyciłby się opowieścią o aniele oraz diable, którzy o nią walczą?~ °trzecia część trylogii LOST °opowiadanie zawiera sceny erotyczne i p...