Love POV
Promienie słoneczne wpadają przez okno do wnętrza sypialni, co nie za bardzo mi się podoba. Zaciskam jeszcze bardziej swoje oczy, bo nadal trudno mi je otworzyć. Chyba jeszcze nie pogodziłam się z tym, że to już czas pobudki. W końcu zmuszam się do uchylenia powiek i zarejestrowania tego, gdzie w ogóle się znajduje oraz, co się dzieje. Zauważam, że moja głowa spoczywa na gołym torsie Aleca, który nadal śpi. Jego klatka piersiowa unosi się w równomiernym tempie, a ja spokojnie mogę usłyszeć bicie jego serca. Unoszę się do pozycji siedzącej, przyciskając pościel do swoich nagich piersi. W mojej głowie odtwarzają się chwile z wczorajszej, a właściwie dzisiejszej, nocy, przez co z moich ust wydobywa się głębokie westchnienie. Wiem, że nie powinnam odczuwać przyjemnego uczucia na to wspomnienie, ale to jest silniejsze ode mnie. Ta noc była cudowna... Jego pocałunki, słowa i to, co wyprawiał z moim ciałem było niewiarygodnie dobre. Czułam się wspaniale, lecz teraz muszę powrócić do rzeczywistości. Spoglądam na zegarek na szafce nocnej, który wskazuję godzinę dwunastą trzydzieści osiem.
- Myślałem, że uciekniesz, jak tylko będziesz mogła. - Słyszę nagle, więc odwracam głowę w jego stronę. Chłopak właśnie przeciera swoje zaspane oczy i mi się przygląda.
- Dopiero wstałam - tłumaczę, znowu wracając na poduszki. - Ale chciałam się wymknąć, niż wstaniesz, by uniknąć niezręczności - przyznaję, lekko krzywiąc swoją twarz.
- Niezręczności? - powtarza, nie ukrywając swojego zdziwienia. - Nie zrobiliśmy wczoraj nic, czego już wcześniej byśmy nie robili - uświadamia, zaczynając mieć niegrzeczny uśmiech na ustach, czym szybko mnie zaraża.
- Racja - potwierdzam, szczerząc się, jak nienormalna. - Ale wtedy chociaż byliśmy parą - wspominam czasy z tego, gdy oboje mieszkaliśmy w Nowym Jorku i ze sobą chodziliśmy.
- Taaa, właściwie po tym, gdy przeprowadziłem się do Winterset Valley, nigdy formalnie do siebie nie wróciliśmy, więc... - Patrzy na mnie znacząco, dlatego wiem, o co mu chodzi, ale dzięki temu mogę się do tego odnieść.
- Teraz też do siebie nie wróciliśmy - rzucam smętnie, czując lekkie ukłucie na sercu, lecz rozsądek podpowiada mi, że tak jest lepiej. - Wrócę do siebie - mówię, odchrząkując.
- Mała - szepcze, przez co przygryzam swój policzek od środka i znowu na niego spoglądam, a moje dłonie spoczywają na jego policzkach.
- Ta noc była jedną z najpiękniejszych przeżyć w moim życiu i nie będę kłamać, że tego żałuję, bo nie żałuję wcale - wydobywam z siebie, ani na sekundę nie spuszczając wzroku z jego złotych tęczówek. - Ale nie mogę też zapewnić cię, że teraz coś się zmieni i zdecyduję się na związek, bo kompletnie nie jestem na to gotowa - dodaję z przybitą miną, subtelnie gładząc jego policzek swoim kciukiem.
- Rozumiem, nie chcę na ciebie naciskać - odpowiada, uśmiechając się do mnie słabo, po czym składa szybkiego całusa na moim czole. - Idę pod prysznic - informuje, wstając z dotychczasowego miejsca, by skierować się do łazienki, która jest połączona z jego pokojem.
Przeciągam się, aby jeszcze bardziej się rozbudzić i rozglądam się po pokoju. Nasze rzeczy leżą porozwalane na podłodze, jakby przeszło tu jakieś tsunami. Automatycznie w mojej głowie pojawia się obraz tego, jak zdzieraliśmy z siebie ubrania, nie mogąc opanować swojego pożądania. Przykładam swoje palce do szyi, gdzie pewnie znajdują się malinki. Nadal czuję na skórze wargi bruneta i to, jak ich dotyk rozgrzewał moją skórę. Wszystko było piękne, ale czas już powrócić do rzeczywistości. Postanawiam pójść do swojej sypialni, bo jeszcze ktoś z naszej paczki będzie nas szukał, a nie chciałabym, żeby wiedzieli o tym, co się wydarzyło. Przynajmniej nie teraz. Podnoszę się z łóżka i zakładam na siebie koszulę Aleca z wczoraj, bo akurat wpada mi w ręce. Nie chcę mi się zbierać swojej sukienki wraz z bielizną, dlatego po prostu kieruję się do wyjścia. Łapię za klamkę, otwierając drzwi i wtedy mnie zatyka.
CZYTASZ
COME BACK TO ME, MY LOST PRINCESS
Romance~Bo przecież kogo nie urzekłaby historia przepięknej diablicy, która skrada niemal wszystkie serca? Kto nie zachwyciłby się opowieścią o aniele oraz diable, którzy o nią walczą?~ °trzecia część trylogii LOST °opowiadanie zawiera sceny erotyczne i p...