Poniedziałek---
Dziś nie chciało się mi iść do szkoły więc przekonałam mamę żeby nie iść i o dziwo udało się. Kiedy sobie spokojnie leżałam i oglądałam Netflixa zadzwonił telefon
- Gdzie ty jesteś?- ktoś się pyta
- A kto pyta?- mówię ziewając
- No kto, twój przyszły morderca, ŚPIOCHU!!- od razu domyśliłam się kto to
- A Maja, co tam?- pytam ironicznie
- Spytam ponownie GDZIE TY JESTEŚ?- I po co pyta ?
- W domu, no co nie chciało mi się dzisiaj iść, a ani kartkówek ani sprawdzianów nie mamy.- odpowiedziałam dumna ze swojej wypowiedzi
- To cię zaskoczę była nie zapowiedziana z fizyki.=Słyszę wkurzony głoś Mai
- O jak mi przykro, dobra muszę kończyć papa- Uznałam, że trzeba dokończyć oglądanie "The Good Doctor"
- Tylko spróbuj to cię za... - Już wiedziałam że jestem martwa, ale cóż raz się żyję
I teraz spokojnie mogę kontynuować oglądanie "The Good Doctor". Około godziny 12.00 dostałam informację od redakcji że czasopismo zostało już dostarczone do sklepów. Stresowałam się opinią ludzi a szczególnie Pana Tony'ego Starka. Kiedy obejrzałam już 2 sezon serialu to uznałam że się zdrzemnę. Kiedy się obudziłam zajrzałam w telefon i widzę godzinę 13.40 oraz 2 nieodebrane połączenia od Mai. Nie przejęłam się tym zbytnio i zaczęłam przeglądać Instagram. I tu już się bardziej zaniepokoiłam bo dostała wiadomość Starka " Dzień dobry, czy możemy się spotkać u mnie w biurze w Stark Tower jutro godzina 12.00?" zdziwiłam się treścią, a może się coś mu nie spodobało w wywiadzie, od razu odpisałam "Dzień dobry tak możemy się jutro spotkać" Cóż mama znowu w będzie musiała mi napisać usprawiedliwienie. Od razu zadzwoniłam do Mai i opowiedziałam jej co napisał mi Tony, przekonywała mnie że na pewno jest zachwycony wywiadem, ale moje przeczycie (które zawsze miało racje) mówiło mi co innego. Przy okazji Maja wysłała mi lekcje z dzisiaj i pracę domowe. Kiedy skończyłyśmy rozmawiać była już godzina 15.00. Zjadłam obiad i wzięłam się za lekcje. Po skończeniu szykowałam się do spania. Przed zaśnięciem zerknęłam w zegarek patrzę godzina 23.30, szybo przykrywam się kołdrą i zasnęłam.
Wtorek---
Wstałam o 10.00 zrobiłam makijaż ubrałam się, zjadłam śniadanie (wszystko to zajęło mi około godziny) i ruszyłam w stronę Stark Tower. Pod budynkiem jestem za dziesięć 12.00 szok i nie dowierzanie. Od razu weszłam. Na wejściu przywitał mnie J.A.R.V.I.S. i pokierował mnie do biura Pana Starka. Stałam przed drzwiami, stresowałam się bardzo. Zapukałam i weszłam za zgodą.
- Dzień dobry- powiedziałam
- Dzień dobry- usłyszałam
- Dziś ja będę zadawał pytania okey -powiedział
- Dobrze- wiedziałam już, będzie grubo
- Dobra to pierwsze pytanie kiedy zostałaś dziennikarką ?
- W wieku 14 lat, już wtedy miałam swój pierwszy wywiad z J.K. Rowling. Mamie tak się spodobał, że wysłała go do redakcji i jak się okazało dobrze zrobiła bo teraz tam pracuję.- odpowiedziałam z zachwytem
- Ambitna jesteś lubię takie haha. Dobra teraz drugie pytanie, dlaczego ze mną chciałaś przeprowadzić wywiad, redakcja ci nakazała rozmawaić z tak przystojną i inteligętną osobą, czy jak?
- Więc tak dostałam polecanie o zrobieniu wywiadu z dowolną osobą i wybrała Pana..
- Mów mi po imieniu Tony - wtrącił się
- Wybrałam ciebie Tony bo uważam, że to co osiągnąłeś te maszyny strój iron mena to wszystko jest niezwykłe więc właśnie dlatego ciebie wybrałam.
- I oczywiście też za mój cudowny charakter?
- Tak, oczywiście
- Więc dziękuję ci za wyróżnienie mojej osoby
-Nie ma za co
- Okey to teraz ostanie pytanie i będzie one na temat tego wywiadu ze mną co ostatnio go przeprowadziłaś, wywiad jest świetny a gdy go czytałem to aż gęsiej skórki dostałem ale.. ale skąd znałaś odpowiedzi na moje pytanie, chodzi mi o to że całkowicie co innego Tobie mówiłem, więc z tą moje pytanie skąd wiedziałaś o czym myślałem w czasie wywiadu?
Szczerze gość mnie zgiął nie wiedziała co powiedzieć, naj widoczniej za bardzo odpłynęłam i musiałam pomylić jego słowa mówione z myślami... co ja mam mu teraz powiedzieć? Myśl Emma myśl.
- Mi się zdaję że te wszystkie odpowiedzi które mi Tony udzielałeś podczas wywiadu to mówiłeś. Na pewno bo przecież w myślach czytać nie umiem, to by było śmieszne nieprawdaż? haha- mój śmiech był wyczuwalnie lekko sztuczny i zestresowany.
- Wiem czasem jestem rozkojarzony i na pewno w obecności tak ładnej młodej damy, ALE na pewno nie podawałem tobie Emmo takich szczegółowych odpowiedzi.- Skubany stał przy swoim i nie udało mi się go wkręcić
- Dobrze może chcesz się czegoś napić ? wody herbaty albo kawy? tak dla rozluźnienia.
- Tak, poproszę czarną herbatę.
- Dobrze zaraz wrócę.
Okey teraz mam czas żeby wymyśleć co mam Tony'emu powiedzieć, może mu powiem o tym że mam moc czytania w myślach. Powiem, mu mam nadzieję że uwierzy jeśli nie to będzie trzeba zademonstrować.
- Już jestem proszę twoja herbata.
- Mam propozycję zacznijmy jeszcze raz, dobrze ?- zaproponowałam
-Okey pominę mój ten długi nudny wstęp, więc skąd wiesz o czym myślałem?
Dobra Emma policz do 3 i powiedz raz, dwa
- Usłyszałam to z twoich myśli, tak wiem to dziwne ale tak czytam w myślach.- powiedziałam to wszystko szybko i na jednym wdechu
------
I jak się podoba? Dajcie znać w komentarzach albo zostawcie gwiazdkę to bardzo motywuję. I dziękuję każdemu z osobna za każde wyświetlenie i za każdą gwiazdkę. Życzę miłej nocy/dnia ❤❤
CZYTASZ
Roztrzepana Dziewczyna
Teen FictionKsiążka opowiada o dziewczynie z małego miasteczka, która jest młodą dziennikarką. W przyszłości ma spotkać Boga kłamstw i psot, który zmieni jej życie diametralnie