♡2♡

218 10 5
                                    

- TOALETY!? - Krzyknęłam oburzona.

Zmarszczyłam mocno brwi.

- Moje życzenie nawet nie zostało spełnione!

- Jak to nie? Myślę, że swoją pracę możesz zacząć od... Teraz. - Powiedział.

- Jak to teraz? Za chwilę jest koniec przerwy i muszę iść na lekcje...

- Trudno, jak nie zdążysz to dokończysz po lekcjach... Ale nie ma żadnych cwanych wymówek! - Po powiedzeniu tego poleciał w stronę parapetu i na nim usiadł.

Stałam przez chwilę w miejscu i wpatrywałam się w niego zła. Sprzątanie toalet to chyba ostatnie na co miałam ochotę. Po chwili zaczęłam zbierać rzeczy potrzebne do sprzątania, no i zaczęłam sprzątać.

Podczas mycia podłogi, spojrzałam na niego. Zaczęłam się w niego wpatrywać. Dlaczego? Może posiadał coś, przez co mógł mi pomóc, niż sama książka. Może po prostu mnie wykorzystuje?

Nagle zauważyłam pewien woreczek, wystający z jego kieszeni. Był związany czerwoną wstążeczką i nie miałam pojęcia co może być w środku. Ciekawość mnie zżerała od środka i chciałam jak najszybciej to sprawdzić.

- Hanako? - Zostawiłam mopa i do niego podeszłam.

- Hm? - Spojrzał na mnie.

- N-No bo ja... - Próbowałam wymyśleć coś, co odwróciłoby jego uwagę. - B-Bo tam jest szczur! A ja się strasznie boję szczurów, dlatego nie będę sprzątać dopóki go stamtąd nie weźmiesz!..

Zaśmiał się.

- Szczur? - Wstał i spojrzał w stronę miejsca, gdzie sprzatałam.

W tym czasie, gdy Hanako-Kun szukał gryzonia wzrokiem, ja po kryjomu wyciągnełam woreczek z jego kieszeni.

Odsunęłam się w bok i szybko go otworzyłam, po czym wyjęłam z niego coś, co wyglądała jak zniekształcona, biała i błyszcząca moneta. Gdy tylko poczuł, że brakuje tego w jego kieszeni, odwrócił się do mnie. Nie wiedząc co zrobić, włożyłam ją do buzi.

- Co ty robisz?! Zostaw to, wypluj! - Krzyknął zakłopotany.

- Najpierw mi powiedz, czy dzięki temu moje życzenie się spełni! - Odpowiedziałam również krzycząc.

Westchnął i po chwili zaczął mówić.

- Dobra, powiem ci wszystko...

Nie wiedząc czemu, mój organizm i tak postanowił połknąć to białe, błyszczące coś.

- C-Co ty zrobiłaś!? Przecież już miałem ci powiedzieć!

Chciałam już mu odpowiedzieć, ale przed moimi oczami ukazała się ciemność.


*******


Gdy w końcu się obudziłam, spojrzałam przed siebie i ujrzałam powiększoną twarz Hanako przez szkło.

- W końcu się obudziłaś... Już myślałem, że nie wstaniesz. - Powiedział.

- Pocieszające... - Rozejrzałam się na boki i widziałam jakieś sztuczne, zielono-fioletowe roślinki i pomalowany, plastikowy zamek, a właściwę to ruiny jednej z wież zamku. - Gdzie ja jestem? - Zapytałam.

- W akwarium. Przez to, że zjadłaś łuskę syreny, zmieniłaś się w rybę już na zawsze.

- NA ZAWSZE!? MASZ TO JAK NAJSZYBCIEJ ODWRÓCIĆ!

- Życzysz sobie tego? - Zapytał.

- TAK! CHCĘ STAĆ SIĘ CZŁOWIEKIEM! - Wykrzyknęłam swoim piskliwym głosikiem ryby.

Zauważyłam, jak Hanako wyjmuje z woreczka kolejną z łusek i ją połyka, a ja po chwili siedziałam już jako człowiek na ziemi z akwarium na głowie.

- Teraz nasze losy zostały połączone... Ci, którzy połkną syrenie łuski, zostają połączeni w tym i następnym życiu. - Mówił patrząc na mnie. - Przy okazji spełniłem twoje pierwsze życzenie... Chciałaś odwzajemnionych uczuć, a że jesteśmy z sobą połączeni nierozrywalną więzią...

- STOP. - Wstałam i zdjęłam z siebie akwarium. - Nie chcę cię smucić Hanako, ale nie jesteś w moim typie.

- W porządku.. Zobaczymy potem. - Powiedział drugie zdanie tak cicho, że nawet go nie usłyszałam.

Wyciągnęłam telefon z kieszeni, by sprawdzić godzinę. Była... 16...

- Byłam tutaj 3 godziny?

- Byłabyś krócej, gdybyś się mnie posłuchała i nie połykała tej łuski...

Ja tylko odwróciłam głowę w inną stronę i kontynuowałam sprzątanie, jednak nie odbyło się to z oczekiwaną przeze mnie ciszą.

- Wiesz co? Jedno mi się tutaj nie zgadza... Ty znasz moje imię, a ja? Też chciałbym wiedzieć, jak się nazywasz. - Powiedział.

- Nazywam się Yashiro Nene. - Spojrzałam w jego stronę i lekko się uśmiechnęłam.

- Yashiro... Postaram się zapamiętać.

Cały mój czas sprzątania przegadaliśmy na tematy związane ze mną. Pytał, o jakiego chłopaka chodziło mi wcześniej (tego, który mi się podoba), co lubię robić w wolnym czasie i w ogóle. Później, około 17, wróciłam już spokojnie do domu i odpoczęłam.

„𝒯𝓎𝓁𝓀𝑜 𝒯𝓎 𝒾 𝒥𝒶..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz