♡Wakacje♡ cz.1

124 7 0
                                    

Jak zwykle, obudziłam się wtulona w Hanako w jednej z kabin w łazience. Może to nie jest za wygodne miejsce do spania, ale i tak czułam się wypoczęta. W końcu, jestem zjawą. Wstałam, przeciągnęłam się i spojrzałam za okno. Słońce świeciło jasno, a jego promienie oświetlały całe pomieszczenie.

W szkole było cicho bo skończył się rok szkolny, a wszyscy uczniowie pojechali gdzieś na wakacje. Tylko my gniliśmy w szkolnej toalecie. Moje myśli przerwała spłukująca się woda. Najwyraźniej Hanako musiał przypadkiem dotknąć spłuczki. Spojrzałam w jego stronę, a on najwyraźniej się już przebudzał.

- Hanako! Wstałeś... - Uśmiechnęłam się do niego.

- Taaak... Chociaż jeszcze bym pospał. - Odpowiedział.

Podeszłam bliżej okna i oglądałam uśmiechniętych ludzi. Mogli razem spędzać czas, a ja miałam możliwość rozmowy tylko z Hanako. Nie, żeby mi to jakoś przeszkadzało! Po prostu jestem zjawą już dobre kilka lat. Potrzebuję przyjaciółki... Takiej, jaką była Aoi.

Gdy zwykli ludzie już nie mogli mnie widzieć, zaczęłam ich obserwować jak czują się po mojej 'śmierci'. Aoi była najsławniejszą dziewczyną w szkole, więc nie towarzyszyła jej samotność, w przeciwieństwie do Koū. Koū to ten chłopak, który dał mi swoją marynarkę podczas imprezy w szkole. Jak się okazało, jest młodszym bratem Minamoto-Sepaia, jednak nawet on nie poświęcał mu swojej uwagi.

Razem z Hanako postanowiliśmy, że ujawnimy się mu. Został naszym najlepszym przyjacielem. Jednak od kiedy skończył szkołę, nie mamy z nim kontaktu. Teraz pewnie uczęszcza na studia i bardzo dużo się uczy. Zawsze opowiadał, że chce zostać dobrym i znanym prawnikiem. Nadal trzymam mocno za niego kciuki.

- O czym tak myślisz? - Zapytał mnie brunet, który nawet nie wiem kiedy do mnie podszedł.

- Rozmyślam o Koū... Dawno się z nim nie widzieliśmy.

- To prawda... Ale nie możemy nic z tym zrobić Yashiro.

- Niestety. - Ciągle patrzyłam za okno jak banda dzieciaków jeździ na rolkach, deskorolkach i tym podobne. Wszystkie były takie szczęśliwe, a ich uśmiechy były takie szerokie... - Hanako?

- Tak?

- Pojedźmy na wakacje... Bardzo chciałabym w końcu wyjść poza bramy tej szkoły.

- Ale wiesz, że to niemożliwe..?

- Na pewno jakoś się da stąd wyjść! - Wykrzyknęłam.

- A ty? Nie możesz jakoś swoją mocą przenieść nas na ogrzaną słońcem plażę? Chciałbym mieć ten widok jeszcze raz przed oczami...  - Hanako zapadł w marzeniach.

- No właśnie..! Moja moc! - Chwyciłam do ręki moją brożkę i na nią spojrzałam. - Ale jak mam to zrobić..?

- Nie mam pojęcia! Nie masz jakieś instrukcji obsługi czy coś? Jak wtedy sprawiłaś, że Tsukasa zniknął?

- Znalazłam w ich bibliotece książkę... Ale w niej były tylko informacje o zjawach, a nie o słonecznych plażach i budkach z goframi...

- Wiem gdzie możemy coś znaleźć...

- No to dalej! Idziemy..!

*******

Hanako zaprowadził mnie do jakiegoś tajemniczego miejsca w bibliotece. Wysunął jedną z książek na półce i otworzyło się tajne przejście. Dlaczego wcześniej o tym nie wiedziałam? Razem przeglądaliśmy książki z działu: 'magia i zaczarowane amulety'. Znalazłam książkę z informacjami na temat mojego amulety, ale bardziej poszukiwana była przez nas księga z zaklęciami. Minęła godzina, nawet dwie! Ale nic nie znaleźliśmy.

- I co? Masz coś? - Zapytałam chłopaka.

- Nadal nic... - Odpowiedział przy okazji ziewając.

Lekko się zdenerwowałam i zaczęłam warczeć pod nosem. Bardzo pragnęłam w końcu wyjechać na wakacje. Zdjęłam moją brożkę i jeszcze raz na nią spojrzałam.

- Proszę no... Powiedz mi, gdzie jest ta książka..? - Powiedziałam do amuletu.

- Yashiro! - Krzyknął Hanako lecąc w moją stronę z wielką prędkością.

Chłopak złapał książkę, która lada moment miała spaść na moją głowę. Spojrzałam do góry i się uśmiechnęłam.

- Dziękuję, Hanako... - Podleciałam do niego i dałam mu buziaka w policzek. - Mój bohater...

~~~~~~~~~~~~

Druga część jutro! ❤️

„𝒯𝓎𝓁𝓀𝑜 𝒯𝓎 𝒾 𝒥𝒶..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz