It was raining only for a while
But my jeans are still wet
Snowflakes have fallen too
Me being barefoot, that was a mistake
Rano obudziliśmy się dokładnie w takiej samej pozycji, jak zasnęliśmy, w tych samych ubraniach, wciąż przytuleni do siebie, przez co moje chęci, by wstać, momentalnie spadły do zera. Nigdy nie miałam większych problemów ze snem, ale w ramionach Luke'a spałam jak niemowlę, głębokim, długim snem.
Sięgnęłam po telefon, by spojrzeć na godzinę i ledwie tylko to zrobiłam, zaczęłam budzić Luke'a.
— Hemmings, wstawaj!
Blondyn od razu podniósł głowę, z roztargnieniem rozglądając się po pokoju.
— Co? Co się dzieje? — zapytał jeszcze zaspanym, lekko ochrypłym tonem. — Napad? Włamanie? Kogoś zabili? Proszę, żeby był to Blake albo Carol.
— Raczej zaspanie. — Wskazałam mu cyferki na ekranie telefonu. — Mamy godzinę, by się ogarnąć i dojechać. I chwilowo wolałabym, żeby nikt ich nie zabijał, najpierw ja chcę się z nimi rozprawić.
Luke ziewnął przeciągle i potarł twarz.
— Zdążymy. Ze mną nie zdążysz? Przynajmniej dobrze ci się spało, co?
Rzuciłam w niego poduszką, na co mężczyzna zachichotał.
— Gdyby ktoś chciał mnie zamordować we śnie, to miałby świetną okazję ku temu.
— Naprawdę ubolewasz, bo straciłaś odrobinę czujności? Czuję się lekko obrażony.
— Ta odrobina czujności jest czasem istotna, dlatego też więcej z tobą nie śpię!
— Jeszcze zobaczymy! — krzyknął Luke, będąc już na korytarzu.
— Nie zobaczymy, w tym momencie obiecuje to przed Bogiem, w którego nie wierzę!
— Nie liczy się zatem! A ty straciłaś już jakieś trzy minuty.
— Tak samo jak ty!
— Ja jestem już prawie pod prysznicem, jak chcesz, to możesz dołączyć!
Już miałam coś odkrzyknąć, ale Calum wtrącił się w naszą małą sprzeczkę.
— Jak wspaniale słyszeć, że ledwie wstaliście i już składacie sobie takie propozycje — powiedział, opierając się o poręcz w połowie wysokości schodów. — Zrobiłem wam śniadanie, więc jak się szybko ogarnięcie, to zdążymy.
W tym samym momencie, w którym spojrzałam na Caluma z zaskoczeniem, Luke zrobił to samo, wychylając się z pokoju, rzeczywiście bez koszulki. Mój wzrok mimowolnie uciekł w tamtym kierunku.
Hemmings pociągnął nosem kilka razy.
— Nie czuję dymu. Kuchnia jest cała? — zapytał z widoczną niepewnością, najpewniej w głowie wciąż mając ostatni kuchenny popis Cala.
— Oczywiście, że jest cała i ma się świetnie — żachnął brunet. Luke mimo to patrzył na przyjaciela z podejrzliwością, dlatego też brunet westchnął ciężko i przyłożył rękę do piersi. — Na własne życie obiecuję, że nic nie uległo ucierpieniu. A teraz idźcie w końcu pod te prysznice, bo naprawdę się nie wyrobimy. I żadnych szybkich numerków.

CZYTASZ
Million Dollar Man
FanfictionIt isn't that hard boy to like you or love you I'd follow you down down down You're unbelievable How did you get that way, I don't know You're screwed up and brilliant And look like a million dollar man So why is my heart broke? Luke Hemmings miał...