Dabi x Y/n

Czesc 1

Jest 9 rano i stoisz przed U.A
T/I myśli:ehh nie chce tu chodzić ale robie to dla ciebie mamo...
Weszlas do klasy bez emocji.
Aizawa:witajcie dzieci oto T/I powiedz coś o sobie.
T/I myśli:jezu czemu on poszedł spać Ugh wszyscy są dziwni a zwłaszcza ten blondyn co on ma taką złą minę? Widział siebie kiedyś w lustrze pfftt.
T/I:a wiec nazywam się T/I T/N moja moc to zatrzymywanie czasu i ludzi lecz kiedy owy czas zatrzymam tylko ja moge się w nim poruszać ale kiedy dotknę jakiej osoby to ona tez może normalnie się w nim poruszać. Lecz kiedy za długo użyje daru to mdleje i leci mie krew z nosa. Dostałam się tu z rekomendacji moja mama była kiedy bochaterka numer 5 ale teraz jest martwa (jak ta atmosfera) nie lubie kotów i hałasu to wszystko.
Usiadłaś w ławce obok chłopaka z zielonymi włosami
Izuku: hej jestem Izuku Midoriya (chyba midoryja)  miło mj cie poznać T/I masz jakiś pseudonim bochaterski? Ile masz lat? Co lubisz robić?..........
T/I myśli: jezu co on tam mówi a tam nie ważne jakiś dziwny a wogle ten nauczyciel kiedy powiedziałam ze nie lubie kotów to się obudził o co mu mogło chodzić (chuj wie)
Nie moge się doczekać dzwonka

Kilka minut później:
*Dzwonek*
Izuku:i jest dzwonek choć na stołówkę poznasz resztę !
T/I:mhm ale się cieszę
Uraraka:hej jestem Uraraka a to jest lida:)
Lida: Witaj Jestem Lida Tenya jestem przewodniczącym tej klasy miło mi cie poznać!
T/I:tsa mi tez idziemy w końcu coś zjeść?
Izuku: och racja choć!

Po szkole.
T/Imyśli:ughhhh wreszcie ale mi się nudziło a szczególnie kiedy ten cały All might coś tam nawijał th niby symbol pokoju a głupi jak fanki charli ale chuj z tym

Kiedy szłaś ciemna uliczką nagle poczułaś jakaś rękę na swojej dupie odrzuciłas się i dałaś temu komuś porządnego plaskacza w ryj
???:widzę ze kicia ma pazurki
Nieznany chwycił ci obie ręce i nieurochomil cie
???: i kto tu ma teraz przewagę?
T/I:zostaw nie pedofilu!
???: nie ma mowy takiej panience nie odpuszczę!
?:nie mówiła żebyś ją puścił?
???: a ty kto i co mi zrobisz?
Nagle zauważyłaś niebieskie płomienie trafiające w tamtego pedo
?:wszystko okej?
T/I:chyba tak..
Dabi:jestem dabi a ty?
T/I:T/I T/N
Dabi: córka tamtej bochaterki nr.5 ?
T/I:tsa głupia oddała życie za jakiegoś bachora ts.
Dabi:też za bardzo nie kubisz bohaterów co?
T/I:mhm
Dabi: w takim razie do zobaczenia T/I-chan
T/I:mhm pa

W domu
Ojciec:GDIE SJE SLALALAS PO ULICACH CI?!??-powiedział ojciec całując swoją chyba z 10 kochankę.
T/I: nie twoja sprawa.
I poszłaś do swojego pokoju odrabiać lekcje.

Jak narazie 465 sluw mam nadzieje ze się komuś spodoba❤️